profil

Wymowa ideowa ostatniej sceny „Przedwiośnia”

poleca 85% 195 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

W 1924 roku pisze Stanislaw Żeromski „Przedwiośnie”, z założeniem przedstawienia swojego stosunku do sytuacji panującej we wschodniej Europie oraz Polsce na początku wieku XX, czyli w okresie wybuchów rewolucji komunistycznych. Poprzez swoje dzieło chciał wyrazić swój niepokój, obawy i lęki związane z przeszłością naszego narodu. Głównym bohaterem jest Cezary Baryka, syn emigranta acz wielkiego patrioty zamieszkałego w Baku Seweryna, oraz kochającej matki Jadwigi z Dąbrowskich. Rozpieszczany przez rodziców, spędza dzieciństwo oraz wczesną młodość w Baku z dala od trosk i zmartwień. Jest osobą niezdecydowaną, która nie może znaleźć cel w swoim życiu. Zmienia poglądy i upodobania tak szybko jak ich sobie przyswaja. W rozwijania akcji, kształtuje się charakter bohatera i światopogląd.
Gdy w 1914 r. wybucha wojna, a ojciec wyrusza na front, Cezary czuje się wolny, nieskrępowany przez obowiązki. Cezary włóczy się z kolegami, nie słucha się matki, zostaje wyrzucony ze szkoły. Gdy nadchodzi do Baku rewolucja, bez większych zastanowień dołącza się do niej. Staje się gorliwym sprzymierzeńcem rewolucjonistów, oddając im w ręce dom i większość pozostałego po ojcu majątku. Buntuje się przeciw wszystkim i wszystkiemu, ale przeciw czemu dokładnie, tego sam nie wie. Jest naiwny i pełen zapału. Nie ogląda się za matką, a pamięć o ojcu prawie że zanika. Nie zastanawia się nad panującym złem i niesprawiedliwości. Otrzeźwienie następuje po śmierci matki i grzebaniu trupów. Wtedy dopiero uświadamia sobie jakie okrucieństwo, zło, niesprawiedliwość biedę i chaos wnosi rewolucja. Całkiem przypadkowo spotyka ojca, który namawia go na powrót do Polski, kraju jak dotąd całkowicie dla syna obcego. Następuje przełom uczuciowy gdyż ojciec jest jedyną osobą, którą Cezary ma na tym świecie. Rozczarowuje się jednak okropnie gdy zamiast obiecanych przez ojca szklanych domów, zastaje w Polsce brud i nieład. Jako gość w domu Wielosławskich znowu zmienia swoje zainteresowania i pogląd na świat. W domu Hipolita czuje się jak ryba w wodzie. Cezary w tej oazie sytości przeżywa życie pełne uciech wpadając w wir zabaw. Spokój pomiędzy ciągłymi rozrywkami przerywają posiłki. „Panowała wieczna niedziela”. Żeromski dostrzega ujemne strony polskiego ziemiaństwa, niezdolnego do wzięcia odpowiedzialności za kraj. Przestraszna nędza chłopska nie przeszkadza ziemiaństwu beztrosko żyć. Chłopów interesuje jedynie jedzenie, odzież, opał i przetrwanie zimy. Wieś w „Przedwiośnie” jest bierna, chłopi traktują swój los jako coś nieuniknionego. Ta bierność wywołuje u Cezarego bunt – „Cóż za zwierzęce pędzicie życie, chłopy silne i zdrowe”. Nawołuje do buntu, „zbuntujcież się, chłopy potężne przeciwko swojemu sobacz emu losowi!”. W ten sposób Żeromski chce ostrzec ziemiaństwo przed ewentualnością rozruchów rewolucyjnych na wsi. Zostawiwszy po sobie dwuznaczne wspomnienia „o dziwnym gościu”, Cezary Baryka opuszcza dom Wielosławskich. W Warszawie styka się z komunistami i z programem Gajowca. W dyskusjach z wysokim urzędnikiem prezentuje komunistyczny punkt widzenia, nie zgadzając się z dążeniem do lepszej przyszłości wydeptanej małymi kroczkami. W konsekwencji jednak program komunistów zdecydowanie odrzuca z powodu braku patriotyzmu, szkalowania Polski, fermentu i chaosu.
Bohater cały czas szuka jakiegoś celu, idei do której mógłby się przyczepić. Czuje się jednak osamotniony w swoich poszukiwaniach. Ciągle walczy ze sobą i ze wszystkim się buntuje. Bunt dostrzec można w ostatniej scenie powieści. Przyłączenie się bohatera do pochodu manifestantów kroczących na Belweder nie może być, w świetle jego doświadczeń, decyzją gruntownie przez niego przemyślaną. Idąc z grupą protestujących naprzeciwko wojsko, właściwie wyzywa śmierć. Powieść kończy się w najbardziej kulminacyjnym momencie. Lecz w tym wszystkim można wyraźnie dostrzec przesłanki autora. Chciał nam przekazać iż niebezpieczeństwo tkwi zarówno w rewolucji (której skutki były przedstawione na przykładzie Baku), jak i w reformach. Następnie autor mówi, iż Polakom trzeba przemian, szybkich i skutecznych, ale najpierw należy zastanowić się nad swoją przyszłością. Poprzez odłączenie bohatera od tłumu, autor próbuje nam przekazać, że należy odrzucić rewolucję. Bohater wcześniej polemizuje się z reformami, ale nie neguje potrzeb przemian. Zapowiedzią, albo nawet wytłumaczeniem następstw wydarzenia kończącego książkę, jest sam tytuł „Przedwiośnie”. Oznacza to zapowiedź wiosny, odrodzenia, poprawy, czyli korzystnych zmian, które nadejdą.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty