Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Dawno, dawno temu w pięknej i odległej krainie żył pewien rycerz, Strzembosz zwany. Przystojny to mąż był, więc niewiasty mu tylko w głowie. Karczmy bywalcem był częstym. Trunkami nie gardził. Żył beztrosko, aż dzień okropny nadszedł. Na ziemie...
Dawno, temu żyły sobie dwa króliczki Pysio i Bystrzak, mieli bowiem wielu przyjaciół, ależ to dlatego, że byli uczynni, i w każdej sytuacji próbowali każdemu pomóc. Zadowolony Pysio i Bystrzak wyruszyli rankiem, na działkę, by wspólnie pozbierać...
W odległej krainie zwanej Burakolandią żył rycerz Strzembosz, będący straszliwym tchórzem. Bał się nawet myszy biegających po podłodze jego domu. Król znał go i chciał sprawdzić plotki o
tchórzliwość.Gdy już wszyscy mężni rycerze stchórzyli, przyszła pora na Strzembosza,Który był na ogół tchórzem.Bał się wszystkiego, nawet robaków. Strzembosz na wieść o zmierzeniu się ze smokiem postanowił
wypisałam: „Teraz jestem Kreonem, teraz Antygoną, a teraz tchórzliwym strażnikiem”. Potem zapytałam młodzież jak zdefiniowaliby hasło „natura ludzka”. Byli bliscy definicji z Encyklopedii Powszechnej PWN
, ale w głębi duszy był tchórzliwym starcem, który wszystkim "niebezbiecznym starciom" wolał przyglądać się z daleka, z bezpiecznej odległości. Jedyną "odwagą" jaką posiadał był jego język. Lubiał
Z powiedzeniem "Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie" spotkałam się już w klasie czwartej, kiedy omawialiśmy bajkę "Przyjaciele" A.Mickiewicza. Byłam bardzo rozczarowana tchórzliwym