Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Antylopa, 12 VII 2006r. Droga Martyno! Podczas wakacji odbyłam bardzo...
Antylopa, 12 VII 2006r. Droga Martyno! Podczas wakacji odbyłam bardzo ciekawą podróż po Ameryce . Zwiedziłam wiele ciekawych miejsc i brałam udział w niezwykłych wydarzeniach. Jednak jedno z nich najbardziej utkwiło mi w pamięci. Jest to...
klasą I ,,A". Przed rozpoczęciem, na udekorowaną salę, weszli aktorzy i przygotowywali się do występu . Gdy zabrzmiał dzwonek na sali zjawili się widzowie. Po dwukrotnym zwrócniu uwagi
Proszę państwa! A teraz moment, na któr wszyscy czekaliśmy. Reprezentant Aten stanie przed szansą pobicia rekordu. Skupiony, poważny. Wie, ze taka chwila długo sie nie powtórzy. Przez ostatnie cztery
syn ostatniego wodza( sachema )czarnych węży. Po zagładziechiavatty wędrował w towarzystwie starego, rannego indianina aż znalazł go dyrektor cyrku - horn. m. dean. stał się członkiem trupy cyrkowej a
kolei żelaznej. 13. Założenie szkół, wybudowanie zakładu filandropijnego. 14. Wyszkolenie młodego sachema na akrobatę. 15. Przyjazd do Antylopy truny cyrkowej. 16. Występ ostatniego z Czarnych Wężów.
występu „Jest ubrany w płaszcz z białych gronostajów, na głowie ma pióropusz, a za pasem topór i nóż do skalpowania”. W ręku zamiast łuku trzyma długi drąg, który służył do utzrymania równowagi