Działo to się 24 grudnia w Wigilię na peryferiach Moskwy. Na ulicach panował mróz i mocno padał śnieg, a dziewięcioletni Daniel, jak każdego dnia stał pod piekarnią i sprzedawał patyczki sklejone gumami do żucia znalezionymi na ulicy. Przestało go już dziwić, że...