Pewnego dnia do Skawińskiego nadeszła z Nowego Jorku paczka z książkami. Najpierw zdziwienie, a potem ogromna radość zawładnęły jego sercem, gdy wziąwszy do ręki jedną z nich, przeczytał tytuł i nazwisko autora. Lektura poematu obudziła w starym wygnańcu...