Antoni Czechow napisał kiedyś o sobie: „Będą mnie czytać jakieś siedem lat, może nawet siedem i pół, a potem zapomną”. Ale stało się inaczej. Od chwili gdy zaczęły się pojawiać w druku jego opowiadania, upłynęło już całe stulecie, wiele się zmieniło w ojczyźnie...