Pewnego dnia Adam jak zwykle przyszedł do klasy, a na końcu niej było wielkie zamieszanie. Na końcu klasy jeden chłopak oskarżał drugiego. Adam szybko tam podbiegł , zobaczył kto to jest i co się stało. Jasiński oskarżał Żelskiego, ponieważ myślał te to on mu ukradł...