profil

Tadeusz Gajcy - Wczorajszemu - opracowanie

poleca 88% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Typ liryki
Wiersz Tadeusza Gajcego Wczorajszemu jest przykładem liryki zwrotu do adresata. Świadczą o tym chociażby anaforyczne wersy rozpoczynające pierwszą i drugą strofę od słowa „ufałeś”. Wiesz przybiera charakter monologu lirycznego skierowanego, jak sugeruje tytuł, do kogoś, kto poznał świat szczęśliwy, spokojny, wolny od wojny. Ten monolog równie dobrze podmiot liryczny może skierować do siebie. Może refleksyjnie mówi do siebie, jakby do człowieka, któremu wczoraj żyło się pomyślnie w czasach pokoju, a dziś jego los jest naznaczony tragizmem wojny.

Podmiot liryczny i jego kreacja
Podmiotem lirycznym jest też, być może, poetą, w każdym razie kimś, kto mówi o koncepcji literatury w czasach pokoju i wojny.

Sensy utworu
Tadeusz Gajcy to drugi, po Krzysztofie Kamilu Baczyńskim, najbardziej znany poeta pokolenia Kolumbów. Był nie tylko poetą pokazującym tragizm własnego pokolenia i apokalipsę spełnioną, ale również był żołnierzem Armii Krajowej. Zginął, mając 22 lata, 16 sierpnia 1944 r. w Warszawie podczas powstania warszawskiego.
Wiersz wyraźnie dzieli się na dwie części. Pierwsza, krótka, bo mieszcząca się zaledwie w dwóch strofach, pokazuje świat piękny, beztroski, szczęśliwy, arkadyjski. Artysta czasów pokoju to ten, który ufał temu światu, który mógł pisać o jego urokach, tworzyć „księżycowe tło”, odnosić się do elementów przyrody odzwierciedlającej harmonię świata. W pierwszej części aliteracja: niebo, strunę, miękko, dolin, modlitwę, nocnych wprowadza atmosferę spokoju i wytchnienia. Świat ten kojarzy mu się oczywiście z dzieciństwem, nazywany tutaj „dzieciństwa okręcikiem”. W trzeciej strofie pojawia się już obraz dramatyczny, wojenny. Podmiot liryczny wspomina o niepokojących „krwawych świtach”, które w klechdach do snu kołysały dzieci. Zaraz potem podmiot liryczny jak gdyby przypomina walczącą Warszawę. Kolejne obrazy, to widoki śmierci, rozkładu, nieszczęścia, apokalipsy. Świadczy o tym pole semantyczne zbudowane ze słów i zwrotów takich jak: „skowyt strzałów”, „zbłąkany zwierz”, „wśród krzyży”, „żołnierze nieśli drżące, spokorniałe oczy”. Podmiot liryczny mówi wprost, że to, co wczorajsze, nie mogło zostać zapomniane: „dni wczorajsze w oczach nie ostygły”, ale jednak w czasie wojny wiatr „składa pocałunki umarłym”. Wojna to taki czas, w którym ma dochodzić do pomieszania wartości, bo „dłoń, którą uczyłeś śpiewać potrafi nienawidzić i pięścią grubieć pełną”. Wojna to przede wszystkim czas nienawiści, krzyku, cierpienia. Wtedy zmienia się również rola poety. On już nie kołysze do snu, nie wolno mu „łukiem wiersza wysokie księżycowe tło wprowadzać w bezmiar dolin”. Podmiot liryczny mówi: „nie daj mówić wiatrom o liliowych zmierzchach”, czyli ostrzega poetów, by nie pisali o tym, co łagodne, piękne, dobre i ciepłe. Poeta czasów wojny musi zdawać sobie sprawę z tego, że takie obrazy, takie słowa, takie teksty kłamią. Prawda leży w „gorejącej lawie” i w „piaskach cmentarzy”. Wiersze wojenne nie mogą być barwne, radosne, pełne wzruszeń, nieprawdziwe. Poezja ma „godzić jak oszczep”, czyli odnosić się do tragicznej rzeczywistości, słowa muszą oddawać ból i cierpienie jednostek i narodów, muszą pokazywać prawdę tamtych dni, pokazywać ludzkie zagubienie i dylematy moralne. Wiesz Wczorajszemu powstał w 1942 r. i przyniósł Gajcemu rozgłos, ponieważ pokazywał kontrast między światem kiedyś a światem teraz, między spokojem a wstrząsem, jakim był wybuch wojny dla pokolenia ludzi urodzonych około roku dwudziestego. W pewnym sensie tekst ten można uznać za credo poetyckie Tadeusza Gajcego.

Gatunek literacki
Wiersz Gajcego jest nieregularnym lirykiem, składającym się z czternastu strof o nierównej liczbie wersów.

Podoba się? Tak Nie
(0) Brak komentarzy

Materiał opracowany przez redakcję

Czas czytania: 3 minuty