profil

Kształtowanie się monarchii na gruzach Cesarstwa Rzymskiego

poleca 85% 173 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Powstałe na gruzach Cesarstwa Rzymskiego, już w V w. a następnie na terenach germańskich i słowiańskich monarchie dały początek nowym typom społeczeństwa, nowym formom państwa. Powstało wczesnośredniowieczne państwo patrymonialne. Sprawiający w nim władz monarchowie (królowie, książęta) dzielili podległych ich panowaniu obszar, między spadkobierców, mogli też w nim swobodnie dysponować - oddając część we władanie innym osobom.
Najważniejszą rolę dziejową spośród plemion germańskich odegrali Frankowie. Zbudowali oni na gruzach imperium rzymskiego ekspansywne państwo rządzone przez dynastię Merowingów i obejmujące głównie Galię. W 496 r. król Chlodwig przyjął chrzest, za jego też panowania spisane zostało prawo zwyczajowe Franków. W VII w. dynastia Merowingów rozrywana była konfliktami, zdegenerowana. Wykorzystał to najwyższy urzędnik w państwie - majordom Karol Młot i odsunął Merowingów od władzy. Od jego imienia dynastię nazywano Karolingami.
Ze wszystkich państw germańskich, właśnie królestwo Franków okazało się najsilniejszym i najtrwalszym. Już w końcu V w. przyjęli oni katolicyzm, w odróżnieniu od innych plemion germańskich , które chociaż chrześcijańskie, wyznawały arianizm. Władcy frankańscy drogą podbicia stopniowo rozszerzali granice swojego królestwa. Za panowania Karola Wielkiego (768 - 814) osiągnęło ono szczyt swej potęgi. Monarcha Karola Wielkiego obejmowała większość krajów zachodniej Europy (dzisiejsza: Francja, Belgia, Holandia, Szwajcaria, wschodnia część Hiszpanii, północne i środkowe Włochy, część Niemiec, Austrii i Węgier). Karol Wielki prowadził liczne wojny, z których najtrudniejszą - trwała 30 lat - była wojna z Sasami. Wzniecali oni kilkakrotnie powstania, nie chcąc uznać zwierzchnictwa Karola, ani przyjąć chrześcijaństwa. Mimo długiego oporu zostali pokonani i zmuszeni do przyjęcia chrześcijaństwa. Karol Wielki kontynuując politykę swojego ojca Pepina Małego, uważał się za opiekuna wszystkich papieży. Podczas pobytu Karola Wielkiego w Rzymie w roku 800 papież Leon III ukoronował go na cesarza rzymskiego. Karol Wielki dążąc do utworzenia jednolitego, prężnie zarządzanego państwa stał się wzorem organizacji późniejszych monarchii średniowiecznych, naśladowanym chętnie przez wiele krajów. Dostojnicy króla tworzyli władze królewską. Była ona zwoływana w celu rozważenia trudnych spraw związanych z zarządzaniem państwem, najważniejsza decyzja należała jednak do władcy. Karol swa monarchie podzielił na okręgi, zwane hrabstwami, którymi zarządzali hrabiowie. Okręgi nadgraniczne nazywały się marchiami, a ich zwierzchnicy margrabiami. Urzędnicy wewnętrznych okręgów - hrabiowie, sprawowali władze administracyjną i sądowniczą, zwoływali na rozkaz króla wojsko, pilnowali, aby regularnie wpływały podatki. Zakres władzy margrabiów był większy z uwagi na niebezpieczeństwo, jakie mogło zagrażać państwu na granicy. Mieli oni prawo wzywać wojsko nie oczekując na rozkaz monarchy i podejmować kroki wojenne. Aby przekonać się czy zarządcy okręgów należycie wypełniają jego wole i nie nadużywają swej władzy, Karol Wielki wysłał zaufane osoby w celu skontrolowania ich działalności.
Spośród licznych paktów i podziałów, do których doszło po śmierci Karola Wielkiego najtrwalsze konsekwencje miał podział w Verdun (843) pomiędzy trzech synów dziedzica Pobożnego. Obszary centralne i królestwo Włoch otrzymał Lotar; Królestwo Wschodniofrankijskie i Niemcy dostał Ludwik Niemiecki; Królestwo Zachodniofrankijskie oraz Francja przypadło Karolowi Łysemu.
Podział w Verdun okazał się niezwykle trwały i istotny dla dziejów Europy. Sama kwestia przynależności Alzacji i Lotaryngii przez ponad tysiąc lat była osią konfliktów w dziejach Francji, Niemiec, a zatem i Europy. Schedą po Karolingach było wykształcenie się w Europie Zachodniej poczucia wspólnoty religijnej i kulturalnej oraz zakorzenienie się wzorców ustrojowych.
W dziedzictwie Ludwika Niemieckiego tron zyskała dynastia saska. Odniosła ona wiele sukcesów: powstrzymała najazdy Normanów, rozbiła wojowniczych Węgrów w bitwie nad rzeką Lech (955 r.) i rozpoczęła równie okrutną chrystianizację Słowian, jak niegdyś Karol Wielki wobec Sasów. Służyć temu miało utworzenie marchii wschodnich i kościelnej placówki misyjnej w Magdeburgu. W 962 r. Otton I z dynastii saskiej sięgnął po władzę nad królestwem Włoch i koronował się na cesarza. Ottonowie uważali się odtąd za zwierzchników uniwersalnego państwa chrześcijańskiego, a więc i Kościoła. Okres Cesarstwa Ottonów charakteryzuje się wzmocnieniem władzy królewskiej i cesarskiej wobec niemieckich książąt plemiennych oraz uzależnieniem papieży od cesarza, co w praktyce oznaczało desygnowanie przez niego kandydatów do tronu papieskiego. W dobie Cesarstwa Ottonów nastąpiła także odbudowa karolińskiej idei uniwersalnej monarchii chrześcijańskiej Europy. Ogromnym sukcesem polityki Ottona I było ożenienie syna Ottona II z księżniczką bizantyjską Teofano oraz wymuszenie na papieżu koronowania go na cesarza. Przeprowadzona za życia ojca koronacja zapewniała ciągłość godności cesarskiej w dynastii saskiej, zaś ślub z Teofano oznaczał uznanie tytułu cesarskiego królów niemieckich przez Konstantynopol. Ambicją nowego cesarza oraz jego następców, Ottona II i Ottona III było podporządkowanie sobie całego chrześcijańskiego (łacińskiego) świata w ramach uniwersalistycznego cesarstwa. Próba odnowienia cesarstwa rzymskiego pod berłem niemieckim nie powiodła się, aczkolwiek motyw uniwersalnego panowania nad światem pojawiać się będzie nie raz w uroszczeniach cesarzy niemieckich. Doświadczą tego Słowianie, w tym Polacy, Włosi i sam Kościół.
Rządy Wilhelma Zdobywcy oznaczały początek nowej epoki w dziejach Anglii. W ciągu kilku lat po bitwie pod Hastings, anglosaska klasa możnowładcza została praktycznie całkowicie zastąpiona przez przybyszów z kontynentu. Lukratywne godności, tak świeckie jak i kościelne, przypadały Normanom i ludziom związanym z Wilhelmem. Za zabicie Normana groziła wyższa główszczyzna niż za zabicie Anglosasa. Na ludność nakładano olbrzymie podatki, mające napełnić wiecznie pusty skarbiec Wilhelma. Dobra ziemskie były konfiskowane lub wykupywane za bezcen przez zwycięzców. Ponadto okazało się, że nowa elita bynajmniej nie zamierza wzorem duńskich najeźdźców z początków XI wieku zasymilować się z miejscowymi. Wraz z normandzkim podbojem pojawił się w Anglii w pełni rozwinięty system feudalny. Całe terytorium kraju uznano za własność króla, który mógł nadawać ziemie swoim wasalom. Ścisła domena królewska obejmowała 1/7 terytorium kraju, głównie tereny najbardziej urodzajne. W domenie królewskiej lasy przekształcono w rezerwaty łowieckie, gdzie zabronione było polowanie pod groźbą wykłucia oczu. Wprowadzono odmienną niż na kontynencie zasadę, że "wasal mojego wasala jest moim wasalem". Wilhelm unikał również nadawania zwartych kompleksów lenn. Nadania ziemskie, choć liczne, były rozproszone po wielu hrabstwach. Wyjątkami od tej zasady były hrabstwa pograniczne, takie jak Cheshire, Durham i Kent. Dwie ostatnie powierzono pieczy duchownych, Cheshire przekształcono w marchię wojskową. Kolejne bunty przerzedzały szeregi dawnej arystokracji. Możni ginęli na polach bitew lub uciekali za granicę. Niektórzy godzili się z losem i wstępowali w szeregi nowej anglonormandzkiej arystokracji. Wilhelm budował również w całym kraju zamki, utrzymywał podbity kraj w posłuszeństwie. Za jego panowania rozpoczęła się dominacja wśród klas wyższych języka i kultury francuskiej, która utrzyma się do XIV wieku. Wilhelm dokonał również przeglądu anglosaskiego prawa i wzbogacił je normańskimi elementami. Sądownictwo publiczne znalazło się pod kontrolą funkcjonariuszy królewskich, głównie szeryfów, odpowiedzialnych również za zbieranie podatków i utrzymanie pokoju w podległym im hrabstwie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut