profil

Człowiek wobec cierpienia innych. Na podstawie cytowanych fragmentów „Dżumy” Alberta Camus i „Ludzi Bezdomnych” Stefana Żeromskiego omów postawy oraz motywy postępowania ich bohaterów: doktora Rieux, Tarrou, ks. Paneloux i Tomasza Judyma

poleca 85% 361 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Człowiek jako istota społeczna jest obdarzony zdolnością do empatii – potrafi wczuć się w sytuację innych i zrozumieć ich uczucia. U jednych zmysł ten jest rozwinięty bardziej, u innych mniej. Z tego też powodu ludzie w różny sposób reagują na cierpienie innych. Często empatia człowieka zależy od środowiska, w którym się wychował i od jego dotychczasowych doświadczeń życiowych. Różne postawy bohaterów wobec cierpienia innych ludzi prezentują „Dżuma” Camusa i „Ludzie Bezdomni” Żeromskiego.

W „Ludziach bezdomnych” Stefan Żeromski zawarł postać Tomasza Judyma, doktora pochodzącego z niższych warstw społecznych. Judym był bardzo wrażliwy na cierpienie ludzkie, samotnie podjął próbę poprawy warunków higienicznych i zdrowotnych biedniejszych ludzi. Uważał się za odpowiedzialnego za nich, myślał, że tylko on, jako lekarz, będzie w stanie im pomóc. Czuł, że zawód lekarza, zdobyty kosztem wielu wyrzeczeń, upokorzeń i ciężkiej pracy, nakłada na jego barki brzemię, które musi udźwignąć. Dodatkowo czuł się zadłużony względem proletariatu, z którego pochodził. Jego wrażliwość na ludzkie cierpienie sprawiła, że sam wyrzekł się szczęścia – uważał, że nie ma do niego prawa tak długo, dopóki wokoło trwa nędza. Z tego powodu poświęcił się pracy społecznej, choć marzył o założeniu rodziny. Jego praca jednak, jako kropla w morzu potrzeb, nie była wystarczająca.

Postać doktora Rieux w „Dżumie” Alberta Camusa przypomina w pewnych aspektach postać Judyma. Tak jak on, pochodził z niższych warstw społecznych, a zdobycie zawodu lekarza opłacił ciężką pracą. Podobnie jak doktor Judym, zaniedbywał sprawy rodzinne – posiadał chorą żonę, której, pomimo darzenia jej silnym uczuciem, nie poświęcał dużo czasu z powodu nawału pracy. Poświęcał się działalności społecznej, przed nastaniem epidemii leczył bezpłatnie ludzi z ubogich rodzin, a w czasie trwania dżumy większość czasu spędzał przy chorych. Codziennie zmagał się z chorobą, w leczenie chorych wkładał ogromny wysiłek. Uważał, że jedną z najważniejszych rzeczy jest dobre wykonywanie swojego zawodu. Od początku do końca kieruje się etyką lekarską, będącą w gruncie rzeczy jego własną moralnością. Stawiał na pierwszym miejscu człowieka i jego los. W swoich działaniach starał się być przede wszystkim człowiekiem. Jego wrażliwość na ludzkie cierpienie jest dobrze widoczna w poświęceniu, jakie wkłada w leczenie chorych, jednak szczególnie silnie jest ukazana w scenie śmierci syna sędziego Othona, Filipa. Doktor Reiux, nie mogąc wytrzymać widoku bezsensownego cierpienia dziecka, wychodzi z sali. Pomimo wielu lat wykonywania zawodu lekarza, wciąż nie może się przyzwyczaić do widoku ludzkiego cierpienia i śmierci.

Kolejna z postaci występujących w „Dżumie”, ojciec Paneloux, zmienia swoją postawę w czasie trwania akcji powieści. Kiedy zaczęła się epidemia, ksiądz w pierwszym kazaniu głosił, że dżuma została zesłana jako kara za grzechy. Cierpienie ludzi ma swoje korzenie w popełnionych przez nich czynach. Jego poglądy na ten temat zmieniają się jednak, kiedy obserwuje on agonię niewinnego dziecka – umierającego na dżumę Filipa, którego powolnej śmierci towarzyszy ogromne cierpienie. Pod wpływem obserwowanej sytuacji ojciec Paneloux zmienia się, co uwidacznia się drugim jego kazaniu. Kiedy po raz drugi stanął na ambonie, jego mowa straciła na ostrości. Jezuita nie był już pewien racji, które zawarł w pierwszym kazaniu, jednak jasne było to, że nawet w okresie powszechnego cierpienia należy czynić dobrze zarówno wobec Boga, jak i ludzi. Dlatego też był osobą czynną społecznie, wiele czasu poświęcał pracy w oddziałach sanitarnych.

Postacią, której motywy były podobne do motywów doktora Rieux, był Jean Tarrou. Nie zgadzał się on na tkwiące w świecie zło, co spowodowane było faktem, że jako młodzieniec doznał moralnego wstrząsu, kiedy dowiedział się, że jego ojciec bierze udział w egzekucjach osób skazanych na śmierć. Jako osoba niewierząca, tak samo jak doktor Reiux, dąży do „świętości bez Boga”, która zakładała poświęcenie się człowiekowi i jego dobru. Widać to w jego postępowaniu – to on zaproponował założenie oddziałów sanitarnych i był jednym z najbardziej aktywnych ich członków. Czuł się odpowiedzialny za ludzi i za miasto, mimo że było mu zupełnie obce. Kiedy epidemia chyli się ku końcowi, Tarrou zaczyna przejawiać objawy dżumy płucnej, umiera jednak spokojnie, w świadomości, że wypełnił swoją rolę i działał w zgodzie ze swoją moralnością – do końca pozostał człowiekiem.

Różni ludzie prezentują różne postawy wobec cierpienia innych. Motywy postępowania niektórych są zbieżne – wielu przejawia dużą wrażliwość na cierpienie ludzi, tak jak Tomasz Judym i doktor Reiux. Czują się oni odpowiedzialni za los ludzi i chcą go poprawić. Inni, jak ojciec Paneloux, uważają, że cierpienie jest karą za grzechy. Jego poglądy na ten temat zmieniają się jednak, kiedy obserwuje on bezsensowne cierpienie niewinnego dziecka. Okazuje się, że nie zawsze jest ono zasłużone. Jean Tarrou natomiast, podobnie jak Rieux, uważał, że człowiek jest najważniejszą wartością, dla której warto poświęcić życie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty