profil

"Miłość do Boga jest najczęstszą przyczyną krwawych wojen".

poleca 85% 313 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Aztekowie

Każdy człowiek w coś wierzy. Niektórzy w Boga, wielu bogów, drzewa, zwierzęta, itp. Jedną z pierwotnych form religii jest fetyszyzm – oddawanie czci boskiej martwym przedmiotom. Już od najdawniejszych czasów każde plemię miało swoich bogów-opiekunów. Chronili oni domy i rodziny, ale nierzadko też oczekiwali krwawych ofiar. Dlatego też w pełni zgadzam się z myślą: „Miłość do boga jest najczęstszą przyczyną krwawych wojen”. Sądzę, że gdyby nie bogowie, historia świata byłaby znacznie uboższa o wiele wojen i krwawych momentów. Różne ludy usiłowały w najróżniejsze sposoby wyjaśnić zjawiska zachodzące w otaczającym je świecie, a najłatwiejszym wyjaśnieniem byli bogowie. Dlatego też ludzie składali ofiary im, modląc się o pomyślność.

W średniowieczu ludzie zaczęli kłaść bardzo duży naciska na wiarę w Boga. Każdego, kto nie wierzył w niego, czekał stos lub ukamieniowanie. Chrześcijanom wydawało się, że Bóg pragnie śmierci pogan, więc zaczęli ich z zimną krwią mordować. Ówcześni ludzie niezbyt rozumieli wolę Boga i postępowali zgodnie z życzeniem papieża, który miał duże zyski z zabijania pogan. Przykładem krwawych wojen prowadzonych na tle religijnym mogą być krucjaty. Brali w nich udział krzyżowcy, a ich liczba jest do dzisiejszych czasów imponująca – prawie milion ludzi. Ich głównym celem było zajęcie Ziemi Świętej – Jerozolimy, w tamtych czasach zajętej przez pogan. Skutkiem wypraw krzyżowych był wzrost autorytetu papiestwa i pomnożenie majątku kościelnego. Szerzyli oni chrześcijaństwo w jednym ręku trzymając miecz, a w drugim krzyż. Mordowali z zimną krwią i tłumaczyli się, że spełniają wolę Boga. Sądzę jednak, że wolą Boga nie było zabijanie niewinnych ludzi, tylko wytłumaczenie tym ludziom, że błądzą i że Bóg chętnie powita ich w swoich szeregach.

Na początku wiara w jedynego Boga była jedna. Wraz ze wzrostem majątków kościelnych kapłani coraz bardziej zmieniali wiarę tak, aby wierni dawali na rzecz Kościoła jak najwięcej pieniędzy. Papież coraz częściej wtrącał się do konfliktów różnych państw, sam miał całkiem spore państwo. W pewnym momencie chciwość kapłanów urosła do takich rozmiarów, że niektórzy chrześcijanie powiedzieli „nie”. Wtedy powstały różne odłamy chrześcijaństwa. Część państwa była niezbyt uszczęśliwiona znacznym wzrostem potęgi papieża, a więc chętnie przyjęły one do siebie protestantów. Przez ten proces w późniejszych czasach doszło do dużej ilości wojen na tle religijnym. Przykładem potwierdzającym słuszność tej tezy może być wojna chłopska w Niemczech. Było to największe wystąpienie chłopskie w dziejach Niemiec przeciwko panom feudalnym. Zakończyło się ono całkowitą klęską powstańców. Powodem wybuchnięcia powstania były głównie wciąż podnoszone opłaty pańszczyźniane, ale także przeinterpretowane poglądy Lutra. Chłopi uważali, że najważniejsze jest „natchnienie przez Ducha Świętego”, a pośrednictwo księży jest zbędne. Chcieli by dobra Kościoła były zabrane i rozdane między nimi oraz żeby panowała równość. Jednak to powstanie było tylko bezsensownym przelewaniem krwi, bo do niczego nie doprowadziło.

Wielu bogów życzyło sobie za ochronę i dobrobyt krwawych ofiar. Bogom poświęcano wiele rzeczy: jedzenie, zwierzęta, ludzi. Zabijano z zimną krwią najczęściej jeńców wojennych, ale niektórzy z bogów życzyli sobie ofiar z niemowląt i dzieci. Przykładem tego mogą być wierzenia Azteków. Mieli oni bardzo bogatą kulturę, ale i niezwykle wymagających bogów. Aztekowie uważali się za naród wybrany, a więc ciążył na nich obowiązek karmienia słońca, by miało ono siły wędrować po niebie. Słońce karmione musiało być ludzką krwią i bijącymi jeszcze sercami. Ofiarowywano najczęściej jeńców wojennych. Aby ich ilość była wystarczająca prowadzono często tzw. wojny kwietne. Jeszcze żywym ludziom wyrywano serca, by nakarmić słońce. Ale nie tylko bóg słońca życzył sobie ofiar z ludzi. Bóg deszczu Tlaloc oczekiwał ofiar z życia dzieci. Łzy niemowląt miały sprowadzać deszcz.

Powyższe argumenty potwierdzają słuszność tezy, że miłość do boga jest najczęstszą przyczyną krwawych wojen. Krwawe ofiary były bardzo częste wśród wielu wyznań. Szerzenie chrześcijaństwa było równie krwawe, jeśli nie bardziej okrutne. Sądzę, że gdyby nie bogowie, świat byłby lepszy.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty