profil

Które epizody z "Innego Świata" wydały Ci się najbardziej wstrząsające i dlaczego?

poleca 85% 151 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Gustaw Herling Grudziński Inny Świat

W tym wypracowaniu pragnę przedstawić swoje refleksje na temat najbardziej wstrząsających moim zdaniem epizodów w utworze „Inny Świat” Gustawa Herlinga-Grudzińskiego.

Moim zdaniem jedną z najbardziej wstrząsających historii w tym utworze jest historia Gorcewa. Pod koniec 1941 roku młody, silny mężczyzna nazwiskiem Gorcew trafił do obozu pracy w Jercewie. Po obozie chodziły pogłoski, że był on enkawudzistą. On sam osobiście potwierdził to swoim zachowaniem i fanatyczną wręcz wiarą w „partię i prawitielstwo” oraz tonem wypowiedzi i przekonaniem, że po wyjściu z obozu powróci na „odpowiedzialne stanowisko”. Około Bożego Narodzenia w Jercewie zatrzymał się transport więźniów zmierzający do Kruglicy. Niefortunnie jeden z zesłańców rozpoznał w Gorcewie swojego byłego oprawcę i rzucił się na niego z metalowym prętem, a po chwili również inni więźniowie przebywający w tym baraku wyładowali na nim swoją złość i nienawiść. Ciężko pobity Gorcew dostał zaledwie jeden dzień zwolnienia, po czym wyznaczono mu w brygadzie najcięższą pracę i nie dawano w ciągu dnia zmiany, tak jak to było w zwyczaju. Wcale nie chciano skrócić jego cierpienia, a wręcz przeciwnie – karmiono go jedzeniem z trzeciego kotła (najgęstsze i najbardziej pożywne) pomimo, że nie wyrabiał nawet 100% normy, przedłużając w ten sposób jego cierpienie i udrękę. Gorcew prosił, błagał, protestował, ale to nic nie dało. Nie było dla niego litości. Po miesiącu, bardzo silnie wykończony Gorcew zemdlał przy pracy, a podczas transportu zsunął się z sań prosto w zaspę śnieżną podczas rzekomej chwili nieuwagi powożącego. Jego zamarznięte ciało odnaleziono dopiero wieczorem i przewieziono do kostnicy.

Zaliczam ten epizod do najbardziej wstrząsających, ponieważ los jego bohatera jest bardzo tragiczny. Znęcano się nad nim zarówno fizycznie jak i psychicznie. Jego oprawcy nie chcieli jego śmierci, a wręcz przeciwnie, chcieli, aby cierpiał jak najbardziej i jak najdłużej. Nie wyobrażam sobie siebie w roli Gorcewa. Nie wyobrażam sobie, że mógłbym wstawać rano przez cały miesiąc i wykonywać samemu pracę, którą powinny wykonywać przynajmniej dwie osoby. Nie wiem jak jeden człowiek może być tak okrutnym i bezlitosnym wobec drugiego człowieka. Możliwe, że Gorcew skrzywdził wielu ludzi, ale na pewno nie zasłużył na tak okrutne traktowanie i los, który go spotkał w Jercewskim obozie pracy.

Podsumowując Gorcew został bezlitośnie zamordowany. Co prawda nikt go nie zastrzelił, nikt go śmiertelnie nie uderzył, nikt nie wbił mu noża w plecy, ale bezlitośnie „zapracowano go” na śmierć i właśnie to jest tak bardzo wstrząsające.

Teoretycznie znalazłoby się jeszcze mnóstwo wstrząsających epizodów, na temat których mógłbym przedstawić swoje refleksje, uważam jednakże, iż właśnie historia Gorcewa najbardziej na to zasługuje.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty