profil

Folwark

Ostatnia aktualizacja: 2021-01-27
poleca 85% 1578 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Od końca XV w. w życiu gospodarczym Polski ugruntowuje się instytucja, która przez następne trzy wieki miała zostawić ślad na jej strukturze. Był nią folwark pańszczyźniany. Folwark był administracyjną jednostką większych dóbr ziemskich; większe gospodarstwo rolne. Przy każdym rozwoju, czy to gospodarczym, czy jakimkolwiek ktoś zyska, a inny traci.

Najwcześniej zaczęły powstawać folwarki pańszczyźniane w okolicach spławnych rzek, którymi można było wywozić produkty do portów bałtyckich, oraz na obszarach, gdzie znajdowały się liczne miasta. Rozpowszechnianie się folwarku pańszczyźnianego na dalsze tereny, zwłaszcza na wschodzie Rzeczypospolitej, trwało długo, ciągnąc się jeszcze do XVIII w. Jednak już w dobie odrodzenia folwark pańszczyźniany stał się dominującą i podstawową formą produkcji rolniczej.

Nie było to zjawisko występujące wyłącznie w państwie polsko-litewskim. Podobne procesy objęły w tym czasie ziemie polskie pozostające w rękach obcej państwowości jak Śląsk czy Pomorze, a także znaczną część krajów sąsiednich. Na większą czy mniejszą skalę cała środkowa i wschodnia Europa wkraczała wtedy w okres gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej i związanego z nią tzw. wtórnego poddaństwa. W ten sposób nastąpiło rozejście się dróg rozwojowych zachodniej i środkowo-wschodniej Europy, powstał tzw. dualizm w rozwoju gospodarczym Europy. Nie znaczy to, że zostały zerwane, czy osłabione wzajemne powiązania. Przeciwnie, można mówić o wzajemnym uzależnieniu i uwarunkowaniu między obu drogami rozwoju gospodarczego. W pierwszym etapie właśnie kraje rolnicze wyciągały z tego układu więcej bezpośrednich korzyści.

Tymczasem wiek XVI był w całej niemal Europie okresem popytu na produkty rolne. Rozwój gospodarki towarowo-pieniężnej, wzrost bogactwa mieszczaństwa, przemiany demograficzne powodowały wzmożony popyt na artykuły żywnościowe. Obserwując ruch cen w Polsce, w tym czasie, widać stały wzrost cen i płac we wszystkich gałęziach produkcji, to jednak najszybszy wzrost dotyczył artykułów zbożowych, gdy tymczasem wyroby rzemieślniczo-konsumpcyjne (jak sukna, płótno, buty) charakteryzowały najsłabsze zmiany. Warunki rynkowe, zarówno krajowe, jak i ogólnoeuropejskie, uprzywilejowały produkcję rolną, zachęcały do bezpośredniego angażowania się w niej zapewniającego największe zyski.

Nie tylko pomyślny popyt leżał u podstaw dokonujących się w gospodarce rolnej przemian, ale bardzo istotne znaczenie miało również umocnienie się politycznej przewagi szlachty w stanowej strukturze ustrojowej, które ułatwiało jej zapewnieniu sobie gruntów pod folwarki i taniego robotnika. W ciągu XIV a zwłaszcza XV w przy względnie ustabilizowanym dochodzie szlacheckim zaznaczyły się tendencje do poważnego wzrostu dochodów warstw biorących bezpośredni udział w produkcji, przede wszystkim mieszczaństwa, w pewnej mierze także bogatszego chłopstwa. Groziło to względnym zubożeniem szlachty.

Na terenie Polski, podobnie jak środkowej Europy, przejawem takiej aktywności gospodarczej była rozbudowa folwarku pańszczyźnianego. Uprzywilejowanie szlachty umożliwiało jej bowiem na tym obszarze łatwe wykorzystanie darmowej, pańszczyźnianej pracy chłopa przy produkcji rolnej, przede wszystkim zbożowej. Dawniej historycy wysuwali inne jeszcze przyczyny, które miały leżeć u podstaw rozwoju gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej. Twierdzili więc, ze rezygnacja z pospolitego ruszenia na rzecz wojska najemnego miała ułatwić szlachcie skoncentrowanie uwagi na sprawach produkcji rolnej. Inni źródło przejścia na rentę odrobkową widzieli w spadku wartości pieniądza, a w związku z tym i czynszów. Zakładaniu folwarków miały sprzyjać liczne pustki na piętnastowiecznej wsi polskiej, a później przymusowy wykup folwarków sołtysich. Wreszcie, gdy część historyków upatrywała źródeł rozwoju folwarku w rozwoju rynku wewnętrznego, zwłaszcza miast, inni kładli nacisk na uzyskanie łatwiejszego dostępu do rynków zagranicznych poprzez odebranie z rąk Krzyżaków Pomorza Gdańskiego. Niewątpliwie sprowadzanie genezy i przyczyn rozwoju folwarku pańszczyźnianego do jednego tylko czynnika byłoby poważnym uproszczeniem.

W Polsce folwarki spotykało się już od dawna. We wsiach szlacheckich istniały niewielkie folwarki produkujące na potrzeby własne opierające się raczej na najmie niż na pańszczyźnie. We wsiach zakładanych na prawie niemieckim potworzyły się folwarki sołtysie, nastawione głównie na rosnące zapotrzebowanie miast. I w nich dominowała praca najemna, jak również używano do prac stałych, osadzonych na niewielkich działkach zagrodników. Zakładano również folwarki w dobrach kościelnych, zwłaszcza klasztornych. Wiele wskazuje na to, że w nich właśnie najwcześniej zaczęto posługiwać się na większą skalę pańszczyzną. Pańszczyzna dotykała wszystkie warstwy ludności chłopskiej. Praca pańszczyźniana nie pokrywała pełnego zapotrzebowania folwarku na robociznę, toteż szukano taniego najemnika. Osiągano to przez zmuszenie do pracy nie mających stałej pracy ani stałego miejsca zamieszkania, a więc ludzi luźnych.

Wysokie dochody produkcji rolnej dawały właścicielom folwarków dostatecznie wysokie kapitały pieniężne, by mogli oni dalej inwestować i zapewniać dalszy wzrost produkcji, jak i opłacać robociznę. Na konkurencji między posiadaczami obu typów folwarków korzystali ludzie luźni.

Ilość uzyskanej pańszczyzny czy możliwości najmu były chyba najważniejszym czynnikiem określającym wielkość areału ziemi folwarcznej. Nie istniały bowiem poza tym szczególne względy, którymi kierowaliby się posiadacze wsi przy zdobywaniu ziemi pod folwarki. Przede wszystkim zabierali oni puste łany albo też odbierali część ziemi poddanym, przenosząc ich na gorsze ziemie. Rzadko natomiast obejmowano nieużytki. Wiele folwarków szlacheckich powstało poprzez zagarnięcie folwarków sołtysich. Wykorzystywano do tego nadane już w 1423 r. szlachcie w statucie warckim prawo wykupu sołectw. W taki czy inny sposób następował stały wzrost areału ziemi folwarcznej, powstawały nowe folwarki. Wzrastał udział produkcji folwarcznej w całości produkcji rolnej i coraz większą część dochodu stąd płynącego przechwytywała szlachta.
Rozwój folwarków nastąpił przede wszystkim w dobrach szlacheckich, zwłaszcza średniej szlachty. W dobrach królewskich i duchownych, a także w posiadłościach najzamożniejszej części szlachty folwarki występowały rzadziej, co wiązało się z trudnościami bezpośredniego nadzoru. Folwark szlachecki według obliczeń miał przeciętnie 60 do 80 ha gruntów uprawnych. Nastawiony był przede wszystkim na produkcję zbóż, przy czym żyto zajmowało zwykle przynajmniej połowę powierzchni uprawnej, owies 1/4, gdy pszenica 1/16. Próby przez staranniejszą orkę czy nawożenie doprowadziły do zwiększenia wydajności. Hodowla miała drugorzędne znaczenie w folwarkach. Były wprawdzie regiony, gdzie rozwijał się szczególnie chów bydła (np. wołów na Podolu) czy też gdzie rozwijała się hodowla owiec (w Wielkopolsce). Przyjmuje się, że przeciętnie na 100 ha ziemi folwarcznej przypadało około 20 sztuk bydła, co miało pokrywać zapotrzebowanie na zwierzęta pociągowe (głównie woły). Rozwijała się także gospodarka rybno-stawowa. Zaczynano otaczać opieką lasy.

Przez cały wiek XVI folwark pozostawał przedsięwzięciem bardzo dochodowym. Według wspomnianych obliczeń w dobrach szlachcica jednowioskowego w połowie XVI w. 80-90% dochodów pochodziło z gospodarki folwarcznej.

Dzięki przywilejom szlachty średniej, która była w większości właścicielami folwarków mogła bardzo szybko rozszerzać swoje terytorium, co wiązało się z szybkim rozwojem rolnictwa. Także duże zapotrzebowanie na żywność rozwijających się miast przyczyniło się do rozwoju gospodarki folwarcznej.

Źródła
  1. „Rozwój gospodarczy ziem polskich w zarysie” W.Rusiński, 1973
  2. „Historia polski” J.A.Gierowski, 1989, Państwowe Wydawnictwo Naukowe
  3. „Historia powszechna wiek XVI” A.Wyczański, 1987, wydawnictwo szkolne i pedagogiczne
Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem
Komentarze (3) Brak komentarzy

tego szukałam !! ;)))))

spoko tekst

a co to jest folwark szlachecki?!!

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 6 minut