Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
CECHY TRAGEDII SZEKSPIROWSKIEJ: *odrzucenie 3 jedności (miejsca, czasu, akcji) *wprowadzenie scen zbiorowych *pojawiają się elementy fantastyczne *pojawiają się elementy okrucieństwa *uwolnienie bohaterów od przeznaczenia *długie monologi...
Temat sensu życia ludzkiego jest uniwersalny i ponadczasowy. Wielu poetów, autorów i filozofów mierzyło się z tym problemem od zarania dziejów. Wnikliwie w temat ten zagłębiła się William Shakespeare w jednym z monologów "Makbeta"....
William Szekspir tworząc „Makbeta” chciał wyrwać się ze stereotypowej formuły konstrukcji dramatów w teatrze antycznym. W swojej sztuce nie tylko naruszył świętą zasadę trzech jedności, ale zrezygnował również z idei konfliktu tragicznego, wedle...
- Wyszło na jaw całe zło, które wyrządzone zostało przeze mnie. Dlaczego? Czy to moje chore ambicje, mój chory umysł zrodził tak potworną i nikczemną zbrodnię? Moja dusza została opętana przez demony zła, mój umysł ani na krok nie odstpuje wizji...
Życie każdego człowieka jest kołowrotkiem nieustannych wyborów. Codziennie podejmujemy decyzje: raz mniej ważne, a raz takie które mogą przeważyć szalę naszego przeznaczenia. Lecz czy to na co się decydujemy jest naprawdę tym na czym nam zależy? A...
Główni bohaterowie dramatów tragicznych nie przeżywają realnych losów zwykłych ludzi, są umieszczeni w zamkniętym świecie fikcji literackiej Williama Szekspira; mimo to zachowują się jak najbardziej ludzko- targają nimi emocje, często zachowują...
Monolog ten pokazuje przemianę, jaka dokonuje się w Makbecie. Pomimo że nasz bohater nie żałuje win, to zaczyna dostrzegać absurdy, rządzące życiem i światem. Nie są to refleksje przepełnione żalem czy skruchą, tylko suche...
„Makbet” jest jedną z wybitnych sztuk napisanych przez Williama Szekspira. Jest ona nasycona tragizmem, grozą i krwią. „Makbet” jest wzorcem tragedii teatru elżbietańskiego. Postać tytułowa ma możliwość wyboru pomiędzy dobrem, a złem, w niezwykły...
Nikczennym ja Makbet, Zaślepiony ambicją, namowami żony Swe ręcę obejrzawszy po raz pierwszy złowrodze, Usłyszawszy wyraźnie „ nie zaśniesz już więcej”. wiedziałem, że złe siły związały już me ręce. Podejrzliwy Banko, zginąwszy z złego miecza...