profil

Piractwo komputerowe

poleca 82% 3102 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Piractwo komputerowe nie jest zjawiskiem nowym. Jednocześnie zyski osiągane z takiego procederu potrafią być na tyle duże, że nawet widmo więzienia nie jest w stanie zatrzymać piratów.
Według prawa:
„Kto wytwarza przedmioty przeznaczone do niedozwolonego usuwania lub obchodzenia technicznych zabezpieczeń przed odtwarzaniem, przegrywaniem lub zwielokrotnianiem utworu
(...), podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.”
W Polsce początki handlu nielegalnym oprogramowaniem sięgają lat osiemdziesiątych. Wtedy właśnie zaczęły pojawiać się pierwsze małe komputery. Ludzie zaczęli szukać jak najtańszego oprogramowania dla swoich komputerów. Więc zaczęli być klientami bazarów i giełd komputerowych, gdzie zaczynały pojawiać się nielegalne programy. Nielegalny handel spowodował, że większość użytkowników komputerów wyrobiła sobie pogląd iż programy komputerowe są czymś, co powinno kosztować niewielkie pieniądze. Wejście na polski rynek oryginalnych programów wzbudziło zdumienie i oburzenie ponieważ okazało się, że oryginały kosztują dużo więcej niż to samo na giełdzie.
Najnowsze zmiany w przepisach mówią o tym że:
„Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przedmiot będący nośnikiem utworu, artystycznego wykonania, fonogramu, wideogramu rozpowszechnianego lub zwielokrotnionego bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom nabywa(...), podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”
Więc skoro możemy kupować legalne oprogramowania itp. Razem z licencją, nie musimy się bać o swoje bezpieczeństwo. Istnieje jednak grupa programów, których używanie nie wymaga licencji. Możemy je często nabywać wraz z czasopismem lub książką o tematyce komputerowej. Z programów określanych nazwami freeware i public domain korzystamy bezpłatnie, a z programów shareware jedynie za niewielką opłatą, wnoszoną po próbnym okresie użytkowania. Bezpłatne są także programy demonstracyjne (demo), które nie zawierają pełnej wersji programów.
Pirackie płyty można bardzo łatwo odróżnić od tych legalnych. Często są tam popełniane błędy w pisowni
np. płyty z muzyką. Często da się rozpoznać, że zmienia się jakiś dźwięk lub w przypadku programów komputerowych możemy wprowadzić do swojego komputera wirusa. Wtedy chyba będziemy mieli nauczkę żeby nie przykładać ręki do tego co jest nielegalne i może zaszkodzić innym, nie tylko nam.
Straty odczuwają przede wszystkim producenci i dystrybutorzy legalnych wersji. Mając świadomość, że liczba sprzedawanych pirackich kopii jest kilkakrotnie większa niż legalnych, często nawet nie planują wydawania części swoich dzieł, bo to im się po prostu nie opłaca.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty