List do ministra środowiska w sprawie "nieludzkich spektakli"

Minister Ochrony Środowiska
pan Maciej Nowicki

Szanowny panie Ministrze.

Piszę do pana w imieniu wojujących ekologów, aby przedstawić swoje stanowisko w sprawie „nie-ludzkich spektakli”, czyli znęcaniu się i zabijaniu zwierząt. Stanowczo jestem temu przeciwna.
Swoje rozważania poprę kilkoma argumentami.
Po pierwsze chcę zwrócić pańska uwagę na polowania na wieloryby w Islandii. Dla Islandczyków połowy te są kwestią tradycji narodowej. Koniecznie potrzebny jest zakaz łowów. Inaczej grozi nam wyginięcie tych jakże wspaniałych zwierząt. Jako ekolog jestem gotowa protestować w tej sprawie.
Drugą ważną sprawą, którą chce poruszyć jest wykorzystywanie zwierząt w cyrku. Przyjemnie jest oglądać małpy robiące różne śmieszne miny, skaczące lwy czy konie. Czy jednak kogoś zastanowiło to, jak one to robią? Godzinami ćwiczą z trenerami, tak by na dźwięk bata rozpocząć przedstawienie. To niedopuszczalne! Dla nas wydaje się to może normalne, ale zwierze jest z czasem coraz dziksze, strachliwe.
Jest jeszcze jedna sprawa. Sprawa zwierząt w gospodarstwach domowych we wioskach. Kiedy jadę na wieś do dziadków, nie mogę patrzeć na biedne psy uwiązane na ciężkich łańcuchach, karmione raz, czasami dwa razy na dzień. Te czworonogi są przyjaciółmi człowieka, a wielu ludzi traktuje je jak zwierze pozbawione uczuć. One również potrzebują ruchu, ludzkiej dobroci, a nie- całe życie uwięzione, głodne. Gdyby pies mógł przemówić miałby zapewne wiele do powiedzenia swojemu właścicielowi. Tak więc zwróćmy uwagę na to w jaki sposób traktujemy swoich czworonogów.
Bardzo proszę zastanowić się nad tym, co napisałam w moim liście. To tylko kilka spraw, które według mnie są najważniejsze i powinny zostać jak najszybciej rozwiązane.

Z wyrazami szacunku