profil

Spotkanie z idolem muzycznym.

poleca 85% 808 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Pewnego dnia czytając gazetę, przeczytałam, że do Polski przylatuje gwiazda rocka, a przy okazji mój ulubiony zespół Red Hot Chili Pepers. Postanowiłam, że zadzwonię do mojej koleżanki Kaśki, żeby się z nią umówić na ten koncert. Ona powiedziała, że z wielką chęcią też pójdzie, bo również lubi ten zespół. Koncert był jutro o 20:00, więc i mi i jej to pasowało. Umówiłyśmy się, że przyjadę po nią jutro o 19:30 i pojedziemy tam razem. Następnego dnia pojechałam do Kaśki autobusem. Kiedy się spotkałyśmy, powiedziała mi, ze koncert nie odbędzie się zgodnie z planem, czyli o 20:00, lecz godzinę później. Zaproponowała mi, że mogłybyśmy pojechać na lotnisko żeby się z nimi przywitać, a przy okazji spotkać. Bez namysłu zgodziłam się na to i pojechałyśmy. Jadąc autobusem Kaśka zauważyła, że na przystanku stoją nasi koledzy z klasy, którzy nas nie lubią. Poprosiłam ją żebyśmy wysiadły, bo nie chciałam słuchać żadnych komentarzy na nasz temat. Wysiadłyśmy i przesiadłyśmy się do innego autobusu, tylko, że tym razem jadącego prosto na koncert. Gdy dotarłyśmy na miejsce, zobaczyłyśmy tłum ludzi wrzeszczących, piszczących i czekających aż zespół zacznie grać. Bardzo chciałyśmy ich zobaczyć, więc pobiegłyśmy na sam przód tego całego tłumu. Kaśka chciała się już przepychać, ale pokazałam jej namioty, w których byli oni. Zobaczyłam, albo tylko mi się to wydawało, że wokalista do mnie macha jakby mnie wołał. Powiedziałam Kaśce, że zaraz do niej przyjdę, bo ktoś mnie woła. Pobiegłam tam i okazało się, że to nie były zwidy, bo naprawdę mnie wołał. Zaczął się mnie pytać o różne rzeczy, czy naprawdę lubię ich zespół, czy mam wszystkie ich płyty i różne inne. Kiedy prawie na wszystkie odpowiedziałam tak, zapytał mnie czy przypadkiem nie chciałabym wystąpić z nimi na dzisiejszym koncercie. Bardzo chciałam, ale nie wiedziałam czy Kaśka się za to na mnie nie obrazi, więc postanowiłam się go spytać czy nie mogłaby również wystąpić z nami moja koleżanka. On chwile się zastanowił i powiedział, że może, jeśli tylko zechce. Szybko pobiegłam do niej i powiedziałam jej o wszystkim. Obydwie się zgodziłyśmy i wystąpiłyśmy z nimi na tym koncercie. Po powrocie do domu wszyscy nam tego zazdrościli, nawet nasi koledzy przestali nam dokuczać.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty

Podobne tematy