profil

"Chłopi" Władysława Reymonta - porządek hierarchiczny obowiązujący w społeczności wiejskiej.

poleca 86% 106 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Na podstawie fragmentu "Chłopów" Władysława Stanisława Reymonta określ, na czym opierał się porządek hierarchiczny obowiązujący w społeczności wiejskiej.

Podany fragment powieści Władysława Reymonta pt. „Chłopi” pochodzi z pierwszego tomu – Jesień, z piątego rozdziału. Jest to rozmowa pomiędzy największym we wsi gospodarzem - Maciejem Boryną, a jego parobkiem Kubą. Mężczyźni znajdują się w izbie domu Boryny i omawiają warunki dalszej pracy. W tym czasie Józka, córka gospodarza, częstuje ich typowym, wiejskim jedzeniem, a także gorzałką.

Podany fragment porusza problem porządku hierarchicznego we wsi Lipce. Przynależność do danej grupy mieszkańców determinuje urodzenie danej osoby, majątek, a także posiadana ziemia. Im gospodarz bogatszy i im więcej ma gruntu, tym większym szacunkiem cieszy się we wsi. Widać to dokładnie na przykładzie Macieja – jako największy we wsi gospodarz jest zapraszany na wszystkie wesela, a także na ważne narady mieszkańców jako przewodniczący. Natomiast parobkowie, komornicy i gospodarze „na wycugu” traktowani są jako ludzie gorszej kategorii. Powszechnie uważa się, że nie należy się im szacunek czy lepsze jedzenie. Dotkliwie odczuwa to Kuba, Jagustynka i Agata.

Z podanego fragmentu można wywnioskować, że hierarchia bohaterów opiera się na pochodzeniu. Boryna podkreśla różnicę klasową między nim i Kubą słowami: „(…) słuchaj, coć rzeknę, a sam się pomiarkujesz, że co parobek, to nie gospodarz”. Pomimo, iż parobek ma także poczucie własnej wartości: „Nie bydlem przeciech i swoje pomyślenie mam”, to i tak uznaje nad sobą wyższość Boryny oraz księdza. Sam przyznaje, że nie zasługuje na gospodarskie zaszczyty: „(…)gospodarzem byłbym, to i baldach nosić bym nosił, a i dobrodzieja pod pachę wiódł, i w ławkach siadał, i z książki głośno śpiewał... a żem ino parobek, chocia i syn gospodarski, to mi w kruchcie stać abo przed drzwiami, jako te pieski...”.

Warto także zauważyć, że zarówno Maciej, jak i Kuba uznają Żydów za gorszych od parobków, o czym świadczy wypowiedź Boryny: „Józia, daj no gorzałki i co przegryźć, co mamy na sucho radzić, kiej Żydy jakie”, podobnie rzecz ma się z żebrakami, o których mówi Kuba, negocjując z Boryną warunki dalszej pracy: „Przydać by się przydało, bo to i kożuch zlatuje ze mnie., i buciska też, a i kapot jaki kupiłbym... już jak ten dziadak jaki jest człowiek, że nawet do kościoła iść, to ino do kruchty... bo jakże mi przed ołtarz w takim obleczeniu...”.

Te prawa, przywileje i obowiązki obu grup społecznych – gospodarzy i parobków – pokazują jak wielka przepaść jest między nimi.
Ponadto Boryna powołuje się na wolę Pana Jezusa. Stwierdza: „(…) Kużden ma swoje miejsce i la każdego co innego Pan Jezus wyznaczył”. Upomina Kubę, że nie należy interesować się sprawami gospodarzy, ani się z nimi równać, bo może to grozić popełnieniem grzechu ciężkiego. Przestrzega także parobka, że „dobrodziej” (ksiądz), który ma duże poważanie na wsi – zarówno wśród chłopów, jaki i gospodarzy, powie mu to samo, co Maciej.

Ostatnim czynnikiem warunkującym hierarchię mieszkańców we wsi Lipce jest porządek świata. Jest on stały, niezmienny, ustalony prawem boskim od zarania dziejów. Każdy powinien wiedzieć, gdzie jest jego miejsce i tego przestrzegać. Powinien także mieć świadomość, że nawet największe starania nie odmienią jego pozycji społecznej. Boryna uświadamia to parobkowi słowami: „Takie już na świecie urządzenie jest i nie twoja głowa zmieni”.

Uważam, że podany fragment ukazuje różne czynniki wpływające na porządek hierarchiczny na wsi. Pochodzenie, porządek świata czy też wola boska określają przynależność do danej grupy. Ludzie ściśle się tego trzymają, wierzą w to i przede wszystkim- respektują prawo boskie, o którym wspominał Maciej Boryna. Niestety, pojedyncza jednostka taka, jak parobek Kuba, nie może nic zmienić w rządzących tym światem prawach.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury