profil

Rola polskiego romantyzmu: święta księga czy siła fatalna?

poleca 87% 104 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz Juliusz Słowacki Goethe

Romantyzm był nurtem ideowo-artystycznym I poł. XIX w., który z założenia nie dawał się zamknąć w żadne ścisłe ramy. W każdym państwie przybierał inną formę. W Polsce jej głównym celem było podtrzymywanie na duchu ludności z terenów okupowanych i to właśnie w Polskiej literaturze zauważamy motyw patriotyzmu, który nie pojawił się w żadnym innym kraju.
Znawców literatury męczy spór jaką rolę przypisać polskiej twórczości epoki romantyzmu. Pytanie to budzi wiele wątpliwości i nie można na nie udzielić jednoznacznej odpowiedzi, bez rozważenia wielu czynników. W zasadzie wyróżniamy dwa główne nurty. Pierwszym z nich jest „Święta Księga”, która jest niejako spisem zasad, reguł postępowania, a za przykład takiej publikacji możemy podać np. Biblię i chyba tego wyboru nie trzeba uzasadniać. Drugim z nich jest „siła fatalna”, siła, która niszczy, prowadzi do upadku, klęski.
Dlaczego polski romantyzm miałby pełnić właśnie te funkcje? Odpowiedź nie jest taka prosta.
Wszystko zaczęło się za sprawą mickiewiczowskich „Ballad i romansów”. To właśnie one wyznaczyły drogę, którą podążać będzie polski romantyzm przez następne dziesięciolecia. Stało się to za sprawą powrotu do korzeni kultury ludowej. „Lilie” pochodzące z wymienionego zbioru, są doskonałym przykładem publikacji, która kultywuje stare normy obyczajowo-moralne. Tematyki utworu nie trzeba chyba nikomu przybliżać, bo każdy zna słowa: „Zbrodnia to niesłychana, pani zabija pana”. Za sprawą powrotu do korzeni można okrzyknąć je „ Świętą Księgą”, jednak w polskiej literaturze nie zawsze było tak różowo!
W książce Juliusza Słowackiego „Kordian” już sam tytuł, zdradza nam przesłanie dzieła. „Cor” w łacinie oznacza „serce”, a właśnie odrzucenie zasad logiki i kierowanie się sercem było głównym założeniem epoki romantyzmu. Wewnętrzna ewolucja tytułowego bohatera i jego ostateczny przełom na górze Mont Blanc jest niejako namową do patriotyzmu. Kordian odnajduje cel swego życia w haśle: „Polska Winkelriedem narodów”, które jest niejako namową czytelnika do postępowania patriotycznego. Te motywy świadczą o występowaniu „Świętej księgi”, lecz fakt poświęcenia się Polski w celu odwrócenia uwagi okupantów od innych państw świadczy również o byciu „siłą fatalną”.
Również w IV cz. „Dziadów” Adama Mickiewicza, która została włączona do drugiego tomu jego „Poezji” i wydana w 1823, zauważamy działania godne naśladowania. Cały utwór jest podzielony na trzy części (godzinę miłości, rozpaczy i przestrogi). W pierwszej godzinie Pustelnik, który później okazuje się byś Gustawem z II cz. „Dziadów”, przybliża nam miłość romantyczną, jej boskie pochodzenie i skutki. Monolog opowiada o różnych rodzajach śmierci, również z miłości i tej samobójczej. Druga godzina ukazuje nam dziwną rzecz , rozpaczanie nad latami zmarnowanymi przez miłość. Gustaw wspomina, również swoje sprzeciw stawienie się istniejącym stosunkom społecznym. Godzina przestrogi, ukazuje nam paradoks, którym jest nawrócenie się Księdza z intelektualisty na chrześcijanina, wyznającego tradycje czczone przez jego przodków, co świadczy o poszanowaniu przeszłości.
Innym dziełem świadczącym o trudności w przydzieleniu polskiemu romantyzmowi, jednej z wymienionych funkcji jest „Konrad Wallenrod” Adama Mickiewicza. Już samo motto którym kierował się autor pisząc swój utwór, nasuwa jednoznaczne skojarzenia, a były nim słowa zaczerpnięte z książki Macchiavellego pt.: „Książę”: „Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia – trzeba być lisem i lwem”. To właśnie konflikt moralno-etyczny jest głównym motywem „Konrada Wallenroda”. Rozerwanie pomiędzy rycerskim honorem, nakazującym bohaterowi ujawnienie się, a koniecznością działania prowadzi do samobójstwa, które jest niejako próbą ratunku resztek przyzwoitości. Trudno jest wówczas jednoznacznie przydzielić rolę tej książce.
Jest wiele innych utworów, zarówno tych krótszych, jak i dłuższych, skłaniających się do bycia „Świętą Księgą”, bądź to „siłą fatalną”, lecz żaden z nich nie byłby idealnym odwzorowaniem tych poglądów, a omówienie ich to jedynie formalność.
Trudno jest przydzielić jednoznaczną rolę polskiej literaturze romantyzmu. Zadanie to jest utrudnione zważywszy na różnice występujące w niej przed wybuchem i po upadku powstania listopadowego. Za sprawą motywu patriotyzmu i kierowania się sercem, możemy nazwać go „Świętą Księgą”, za sprawą samobójstw bohaterów literatury nazwiemy ją „siłą fatalną”. W Niemczech w okresie preromantycznym, po wydaniu „Cierpień młodego Wertera” autorstwa Goethego, ilość samobójstw wzrosła. Każdy powinien w określeniu roli literatury, znaleźć „złoty środek”, zresztą tak mocno poszukiwany przez Arystotelesa.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 4 minuty

Gramatyka i formy wypowiedzi