profil

Pożegnanie nauczyciela fizyka, a zarazem rzecznika praw ucznia!

poleca 85% 1238 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Szanowne Grono Pedagogiczne, Rodzice, Koledzy i Koleżanki !!
Jest mi niezmiernie przyjemnie, że mam zaszczyt wygłosić to pożegnalne przemówienie. Niniejsza mowa będzie zawierała odczucia moje jak i moich rówieśników dotyczące nauki oraz kolejnego, a zarazem ostatniego roku spędzonego w tej szkole.
Przez minione trzy lata zebraliśmy wspaniałe plony; i nie chodzi tutaj wcale o efekty nauki, ale również o nowe doświadczenia i przeżycia.
Nasze sukcesy zawdzięczamy w głównej mierze nauczycielom, którzy wytworzyli taki model szkoły, który sprostał wyzwaniom teraźniejszości...
Dzisiaj chciałabym skierować najserdeczniejsze podziękowania do jednego z naszych nauczycieli:

Drogi Panie P. ...

W imieniu nas wszystkich tutaj zgromadzonych chciałabym Panu prosto z serca podziękować za te wszystkie lata spędzone w roli wspaniałego nauczyciela, i nie tylko...
Jak nam wszystkim wiadomo, to my absolwenci mamy za sobą trzy lata nauki, niekiedy bardzo ciężko przyswajalnej, ale niekiedy to nawet zabawnej...
Teraz z pewnością damy radę w dalszym poznawaniu tajemnic, które są ściśle powiązane z tematyką dotyczącą nauk fizycznych. A za dziesięć lat? Może kolejny Einstein ukarze swą twarz?! A dzięki komu? Oczywiście, że dzięki nauczycielowi, który zapoznał nas z całym szeregiem nauk tworzących fizykę.
Panie P. ... Udowodnił nam Pan, że nauczyciel to też człowiek- i warto mu zaufać, choć w tych czasach trudno zbudować takie uczucie...
Był Pan Rzecznikiem Praw Ucznia, i jak sam Pan doskonale wie- przychodziliśmy do Pana z najróżniejszymi problemami... Niekiedy, w niewyjaśniony dla nas sposób potrafił Pan rozwiązać najgorszy problem, który nieźle uprzykrzał nam życie.
Dzięki tym niemniej przykrym doświadczeniom mogliśmy się przekonać, że jest Pan niczym dobry, zaufany przyjaciel, któremu można naprawdę się zwierzyć!
Mogłabym w kółko mówić o wszystkim, co dla nas Pan zrobił, ale cóż czas szybko leci a wolne elektrony są niecierpliwe i chcą dalej iść w ruch...
Francuski pisarz Wiktor Hugo, powiedział: „Życie składa się z przywitań i pożegnań”.
Dlatego dzisiaj nadchodzi chwila, ażeby powiedzieć ostatnie „do widzenia”...
Minęło sporo lat, od kiedy Pan naucza fizyki i jak nam wiadomo, nadszedł czas na zasłużone wakacje.
Teraz? Zostaną jedynie wspomnienia po niesamowitym człowieku, nauczycielu, przyjacielu, doradcy...
Ale z pewnością będą to same dobre słowa wypowiedziane z naszych ust. Chcąc- nie chcąc (ale raczej chcąc z całego serca!) postaramy się w pełni wykorzystać całą wiedzę, którą przekazał nam Pan w pocie czoła i w innych trudnościach!
Mogłabym teraz powiedzieć, że to koniec, ale tego nie zrobię! Uważam, że to wciąż początek! Na pewno spotkamy się z Panem po latach i z dumą będziemy opowiadać ile dzięki Panu osiągnęliśmy... I to tylko przez trzy lata! I mogłabym założyć się, że znajdą się tacy, którzy wezmą Pańską postać jako swój autorytet!
Kończąc chciałabym w imieniu moich rówieśników złożyć najszczersze i gorące podziękowania za cały trud włożony w nasze wychowanie i edukację, za dobrą radę, wsparcie i opiekę...
To podziękowanie jest nie tylko od nas tu obecnych, ale od wszystkich, których spotkał Pan przez 40 lat swojej pracy. Bo to nie tylko dla nas był Pan nauczycielem fizyki, ale czasem dla naszych rodziców również.

Longin Jan Okoń pisał :
„Trud Twój nie umrze ze mną,
będzie żył
w słonecznych oczach
rozkwitłych w dojrzałość”

-I, dlatego wychodząc z tego budynku zapamiętajmy te lekcje fizyki do końca życia, bo one już się nie powtórzą, nie z takim wspaniałym człowiekiem...

Dziękuje za uwagę, oraz zapraszam do nagrodzenia ogromnymi brawami naszego Ukochanego Pana P.!

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty