profil

Opis przeżyć wewnętrznych "Latarnika".

poleca 85% 1119 głosów

Treść Grafika Filmy
Komentarze
powstanie listopadowe Henryk Sienkiewicz

„Latarnik” Henryka Sienkiewicza przyciąga uwagę czytelnika nie tylko swoimi wartościami artystycznymi i poznawczymi, ale przede wszystkim postacią głównego bohatera, którego dzieje podobne są do losów tysięcy Polaków, zmuszonych po upadku powstania listopadowego do opuszczenia ziemi ojczystej i prowadzenia tułaczego trybu życia.

Skawiński należy do pokolenia romantyków, ponieważ – jak można wywnioskować z tekstu – urodził się około 1800 roku. Hasła niepodległościowe i idea walki „za wolność naszą i waszą” były mu bardzo bliskie – najlepsze lata swojego życia poświęcił udziałowi w rozmaitych zbrojnych ruchach wolnościowych w kraju i poza jego granicami. Wszędzie wysoko ceniono jego odwagę, bohaterstwo i poświęcenie. Wyrazem tego były odznaczenia, jakie otrzymał, a najwyższe z nich – francuski Order Legii Honorowej.

Drugą część swego dojrzałego życia Skawiński spędził tułając się po całym świecie. Niestety, nigdzie mu się nie wiodło. Spokojną przystanią, cichym portem dla tego zmęczonego tułaczką, spracowanego i wielokrotnie ciężko doświadczonego przez los człowieka, stać się miało miasto Aspinwall. Podjął on tam pracę w charakterze latarnika. Wydawało mu się, że oto zakończył się okres nieszczęść, że nie będzie już musiał przenosić się z miejsca na miejsce. Odtąd czas wypełniała mu praca, a także rozmyślania. Rzadko schodził na ląd – czynił to tylko w niedzielę, kiedy udawał się do kościoła. Ogarniała go coraz większa zaduma. Przestał kontaktować się z ludźmi. Jego światem stała się latarnia i wysepka. Słuchając szumu morza, patrząc na mewy i złoty piasek, stary człowiek czuł się zespolony z przyrodą. Stanowił jej cząstkę. Wydawało się, że nigdy nic nie zburzy porządku, jaki stworzył sobie Skawiński.

Któregoś dnia do Skawińskiego nadeszła z Nowego Yorku paczka z książkami. Najpierw zdziwienie, a potem ogromna radość zawładnęły jego sercem, gdy wziąwszy do ręki jedną z książek przeczytał tytuł i nazwisko autora. Lektura poematu obudziła w starym wygnańcu przygasłe już uczucie tęsknoty za utraconą bezpowrotnie ojczyzną. Widok polskiej książki – „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza - na samotnej, oddalonej od kraju wyspie wydała się Skawińskiemu snem. „Skawińskiemu zabrakło głosu. Litery poczęły mu skakać do oczu; w piersi coś urwało się i szło na kształt fali od serca wyżej i wyżej, tłumiąc głos, ściskając za gardło”. Latarnik chciwie czytał to arcydzieło literatury polskiej, dzięki któremu poczuł się przez chwilę jak w kraju. Zagłębił się w lekturę, jakiej nie spodziewał się w tym zakątku świata. Zatopiony w czytaniu, oderwał się zupełnie od swej codziennej egzystencji i przeniósł się w świat marzeń przywołanych słowami inwokacji: „Tak nas powrócisz cudem na Ojczyzny łono”. Pozornie uśpiona miłość do ojczyzny rozkwitła teraz na nowo w całej pełni. Spotkanie po blisko czterdziestu latach z polską mową uzmysłowiło mu, że wobec ojczyzny wszystko inne jest niczym. Chłonął oczami kolejne wersy poematu. Wstrząs, jakiego doznał latarnik został ukazany na tle harmonijnych obrazów egzotycznej przyrody: „Jasnego nieba nie zaciemniała żadna chmurka, kilka mew tylko pławiło się w błękitach. Ocean był ukołysany. Nadbrzeżne fale zaledwie bełkotały z cicha, rozpływając się łagodnie po piaskach”. Wyobraźnia latarnika, pobudzona wizją poetycką Mickiewicza, pozwoliła mu choć na chwilę wrócić do ojczystego kraju. Pamięcią przywołał obraz rodzinnej wioski, pól, miedzy, łąk, stawów. „Zaszumiały mu w uszach lasy sosnowe, zabełkotały rzeki rodzinne…”.

Wielki wstrząs, cudowne wrażenia doznawane podczas lektury, głębokie wzruszenie – wszystko to spowodowało, że Skawiński zatracił poczucie czasu i pierwszy raz nie zapalił świateł swojej latarni. Stało się to przyczyną wypadku i w konsekwencji – zwolnienia go z posady. W ciągu tego jednego wieczora zyskał wszystko a jednocześnie stracił to, co przez te lata zbudował; był zmuszony rozpocząć nową tułaczkę po świecie od nowa.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury