profil

Analiza interpretacyjna wiersza "Apollo i Marsjasz" Herberta

poleca 85% 1266 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Zbigniew Herbert

Analiza interpretacyjna wiersza Z. Herberta "Apollo i Marsjasz"
Liryka Z.Herberta ma charakter intelektualny i filozoficzny. Poeta podejmuje tematy uniwersalne, często związane z tzw. Kondycją człowieka. Chętnie nawiązuje do tradycji kultury, szczególnie zaś upodobał sobie starożytność. Typowym zabiegiem artystycznym pojawiającym się w jego twórczości jest reinterpretacja, polegająca na nowym spojrzeniu na pewien problem. W wierszu „Apollo i Marsjasz” Herbert przedstawia znany mit w zupełnie innym świetle.

Utwór opowiada o sporze między bogiem Apollem a satyrem Marsjaszem. Marsjasz - „słuch absolutny, Apollo - „ogromna skala”. Według podań, zwycięstwo zostało przyznane bogu, który podstępnie pokonał przeciwnika i wymierzył mu karę. Przegrany został obdarty ze skóry i powieszony na drzewie. W tym właśnie momencie - wykonania kary - zaczyna się według Herberta prawdziwe współzawodnictwo, właściwa walka. Podmiot liryczny przedstawia cierpienie półczłowieka oraz postawę jego niedawnego przeciwnika w muzycznych zmaganiach. Marsjasz, przeżywający okrutne męki, krzyczy. Jego głos jednak „tylko z pozoru jest monotonny i składa się z jednej samogłoski A”. W rzeczywistości satyr tą jedną wykrzyczaną samogłoską wyraża pełnię uczuć, cierpienia, bólu, ukazuje głębię przeżyć cielesnych i duchowych. W krzyku tym kryje się piękno i poezja, sztuka prawdziwie emocjonalna. Jednocześnie Herbert podkreśla stały związek Marsjasza z naturą. Przyroda reaguje na jego cierpienie, o czym świadczy „skamieniały słowik” czy też drzewo, które posiwiało. Zestawienie trwałej, potężnej natury z przemijającym ciałem śmiertelnika może służyć ukazaniu nieśmiertelności satyra. Jego duch nie przeminie, pozostawiając po sobie ślad w postaci nowej gałęzi sztuki - sztuki konkretnej, zrodzonej z ludzkiego cierpienia.

Postaci te, zostały wykreowane na zasadzie przeciwieństw. Marsjasz - pozostający w stałym związku z naturą, uosabiający ludzkie cierpienie, a tym samym bliższy człowiekowi i Apollo, chłodny esteta, z obrzydzeniem obserwujący męki satyra. Jest całkowicie obojętny na tragedię innych. „Czyści swój instrument”, traktując go jak narzędzie zbrodni. „Oprawca” ukazany został jako „bóg o nerwach z tworzyw sztucznych”. Określenie to świadczy o nieumiejętności artysty do przeżywania emocji, o jego sztuczności. Cierpienie Marsjasza, zamiast wzruszać, wzbudzać współczucie, brzydzi go i denerwuje.

Mimo tego, że bóg w całym utworze nazywany jest zwycięzcą, tak naprawdę jest nim Marsjasz. To on wygrał moralnie. Jego sztuka, w przeciwieństwie do sztuki Apollina - chłodnej, niezrozumiałej w swej doskonałości, jest szczera i wypływa z głębi serca. Satyr jest przedstawicielem prądów romantyzujących, gdzie uczucia wiodą prym nad rozumem. Przedstawiona walka jest tak naprawdę rywalizacją pomiędzy dwoma prądami artystycznymi. Apollo odchodzi wierząc swojej sztuce. Jednak to przeżycie sprawiło, że myśli o Marsjaszu jako prekursorze nowej gałęzi sztuki. Podmiot liryczny posługuje się ironią. Ukazuje, że ta ostateczna walka wywyższa Marsjasza ponad Apolla, świadczy to o wyższości sztuki emocjonalnej i autentycznej, nie zaś sztucznej, nienaturalnie uporządkowanej.
Wiersz jest utworem stroficzym, o nieregularnej budowie. Jest wolny, biały. Podmiot liryczny nie ukazuje swojej obecności, opisuje wydarzenia z pewnego dystansu. Zawarte w nim powtórzenia mają na celu podkreślenie obojętności boga na ludzkie cierpienie. Wiersz charakteryzuje zarówno wysoka treść jak i forma oraz typowy dla Herbert umiar w stosowaniu środków stylistycznych i opisów.
Człowiek w dzisiejszym świecie to Marsjasz - cierpiący, obdzierany ze skóry. Człowiek z dużym bagażem doświadczeń, ktoś, kto zmagał się z trudami wojny czy też totalitaryzmu. Przedstawiona jest tutaj rola poezji, której celem jest pokazanie prawdy o życiu. Ciężko jest pisać o ludzkich tragediach stosując się do reguł klasycznych - harmonii i jasności. Trzeba odejść od tego, aby wiersz był szczery. Moim zdaniem „Apollo i Marsjasz” jest manifestem uznawającym wyższość ludzkiego cierpienia nad przeżyciami estetycznymi.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty