profil

Recenzja artykułu z gazety pedagogicznej „Nowej Szkoły”.

poleca 85% 101 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

W jednym z numerów „Nowej Szkoły” można przeczytać bardzo intersujący artykuł napisany przez Marka Kazimierowicza pt. „ Niekompetencja urzędników czyli patologia na szczeblach decyzyjnych”. Artykul ten opisuje bulwersującą chyba wszystkich po dzień dzisiejszy „sprawę toruńską” czyli słynne z maja 2003 roku „wyczyny” młodych uczniów, którzy znęcali się nad nauczycielem. Na do miar złego wszystko to zostało sfilmowane.

Było to zdarzenie nie wątpliwie szokujące nasz wszystkich jednak szokujące również według autora jest nie tylko sam fakt, ze doszło do tego zdarzenia lecz także dyskusji jaka rozgorzała po tym. Wszyscy za ten stan rzeczy obwiniają szkołę a w tym konkretnym przypadku nauczyciela próbując chyba w tym może w sposób nie zamierzony i nieświadomy usprawiedliwić tych młodych przestępców. Wina jednak leży w dużej części po stronie rodziców tych uczniów, którzy dopiero po tym zdarzeniu zainteresowali się całą tą sprawa. Jednym zdaniem w obronę wzięto sprawców, a nie ofiarę. Tutaj również należy szczególną uwagę zwrócić na lekceważenie przez kierownictwo szkoły oraz nauczycieli sygnałów kierowanych od rodziców w tej sprawie tych zdarzeń, jest to przejaw niedojrzałości pedagogicznej i źle pojętej solidarności wszystkich tych osób, które widziały, a nie zareagowały. Przemoc w szkole nie jest problemem marginalnym (według autora). Jest to zjawisko dość powszechne, aż tak powszechne, ze aż może budzić zdumienie i zastanowienie. Różnią się one tylko działaniami podejmowanymi przez dyrektorów szkół, jaki i pracowników kuratorium w walce z ta patologią. Pojawia się a artykule inny przykład bardzo podobny do tego co działo się w Toruniu. W jednym z gimnazjum w województwie dolnośląskim grupa uczniów uniemożliwiała prowadzenie zajęć wybranym nauczycielom. W dniu gdy ich chamstwo i głupota przekroczyła wszelkie granice zwołano zebranie rady pedagogicznej i postanowiono wydalić grupę osób „najbardziej aktywnych” do innych placówek. Zdecydowana postawa dyrekcji szkoły i rady pedagogicznej spotkała się z dezaprobatą rodziców. A sprowadzony wizytator nie wykazał naruszenia przepisów przez uczniów.

Jak zauważa na końcu artykułu autor na szczycie władzy tez nie interesują się problemami z jakimi przyszło się zmagać szkołą. Na początku października odbyło się zgromadzenie Sejmu, na którym została przedstawiona informacja Rady Ministrów na temat: „warunków działania państwa w zakresie wychowania, bezpieczeństwa i przeciwdziałania narkomanii w szkołach publicznych” . Informacja została odczytana, z uchwałą Wysoka Izba została zapoznana, a zainteresowanie posłów i urzędników MENiS tym ważnym dla wszystkich nauczycieli problemem znikome.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty

Gramatyka i formy wypowiedzi