profil

Komentarz do wiersza pt. „Film”

poleca 85% 1239 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wiersz pt. „Film” to dzieło Kazimierza Wierzyńskiego, pochodzące z wydanego w 1929 roku tomiku poezji „Pieśni fanatyczne”. Utwór ten, podobnie zresztą jak pozostałe wiersze z ww. zbioru, cechuje nastrój katastroficzny. Podmiot liryczny poprzez odniesienie do filmu, pragnie ukazać czytelnikowi czym tak naprawdę jest owa rozrywka dla mieszkańców wielotysięcznych miast początku wieku. Mimo, iż w latach dwudziestych XX-tego wieku kinematografia dopiero powstawała, był to dla niej okres prawdziwego rozkwitu. Kina były zapełniane do ostatniego miejsca i choć w Polsce ich jakość techniczna oraz dostępność pozostawiała wiele do życzenia, to rodzime produkcie były rozchwytywane, czego dowodem mogą być ówczesne przeboje jak „Znachor” według tekstów Tadeusza Dołęgi - Mostowicza, czy „Młody Las” w reżyserii Józefa Lejtaesa, a także fakt iż tylko w dwudziestoleciu międzywojennym nakręcono 267 filmów pełnometrażowych (obecnie ok. 10 rocznie).
„Film” jest kolejnym utworem z dorobku skamandrytów, w którym krytykowane są procesy urbanizacyjne, czyniące świat ludzi bezdusznym, o czym świadczy porównanie miasta do „kamiennego wora”. Kino traktowane jest przez podmiot liryczny jako miejsce, gdzie człowiek może przenieść się do innej rzeczywistości, zapomnieć o problemach i troskach realnego świata by przez kilka chwil, „z świstem na szpuli” móc po prostu odpocząć.
Uważam jednak, że oprócz nastrojów antyurbanistycznych, podmiot liryczny prezentuje w „Filmie” również swoje odczucia co do jakości ówczesnej kinematografii. Wyraża swój sprzeciw co do tworzenia wielu filmów, z których i tak tylko kilka jest produkcjami ambitnymi, reszta zaś tworzona jest dla tłumów, w celu uzyskania jak największych dochodów. Według podmiotu lirycznego wszystko jest straszliwe sztuczne, bez cienia oryginalności – dopiero po skończonym seansie „Chaplin jest prawdziwy, celuidowy”. Zadaje więc sobie pytanie retoryczne: „Czy cieszyć się, czy żalić?”. Czy ważniejsza dla kina jest ilość, czy jakość? Problemy takie występowały w polskim kinie, aż do momentu wprowadzenia dźwięku w latach trzydziestych, czyli już po opublikowaniu wiersza. Wówczas to polski widz stał się nieco bardziej wymagający. Kino nie było już nowością, wspaniałym wynalazkiem braci Lumiere, ale czymś co upowszechniło się i powinno prezentować odpowiednio wysoki poziom. Pojawili się nowi aktorzy i reżyserzy, ale nadal w niewielkim stopniu filmy poruszały problemy moralne i polityczne, a do nielicznych dzieł o walorach artystycznych można by zaliczyć adaptację „Granicy” Zofii Nałkowskiej oraz działalność grupy awangardowej Start, która jednak była ograniczana przez cenzurę.
Mimo, iż utwór ten pochodzi z późniejszej fazy twórczości Wierzyńskiego, cechuje go niesłychany witalizm, podobny do tego zaprezentowanym w 1928 roku w nagrodzonym złotym medalem na Igrzyskach Olimpijskich w Amsterdamie tomiku „Laur Olimpijski”. W mistrzowski sposób opisany jest bieg taśmy filmowej, w której podmiot liryczny upatruje miejsce przebywania aktorów oraz wszystkich scen filmowych. Poeta porównuje nawet taśmę do istoty żywej.
Wiersz pisany jest w sposób nieregularny. Poszczególne strofy nie mają jednolitego układu sylab i wierszy. W utworze występują zarówno rymy typu abab jak i aabb. Wierzyński w celu lepszego oddania swych myśli, oraz „ożywienia” liryku stosuje porównania oraz onomatopeje.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty