Czy Jan Paweł II był apostołem naszych czasów?

Czy Jan Paweł II jest apostołem naszych czasów? Na to pytanie, wydaje mi się, większość z nas odpowiedziałaby twierdząco. Niestety, w internecie możemy znaleźć liczne żarty z naszego rodaka oraz obraźliwe teksty na jego temat. Spróbuje w kilku argumentach przekonać, że papież był człowiekiem godnym tego tytułu.
Już w pierwszych dniach Jan Paweł II zaczął łamać zwyczaje watykańskie. Gdy na jednym z październikowych wystąpień miał jedynie pobłogosławić zgromadzony lud ogłosił przemowę, po której zaczął zdobywać serca wszystkich katolików i nie tylko. Postanowił zmienić postawę chrześcijan do innych religii. Jako pierwszy papież postanowił w synagodze modlić się z rabinami i złożyć hołd zabitym żydom podczas II wojny światowej.
Pomimo swojej wysokiej funkcji nie zapomniał o znajomych nie tylko księżach z przeszłości. Postanowił odwiedzić przyjaciela biskupa Andrzeja Deskura, który miał wylew krwi do mózgu. Dostojnicy kurialni przekonywali go, że nie powinien wyjeżdżać z Watykanu przed inauguracją pontyfikatu. Po odwiedzinach przyjaciela wrócił i odprawił długą mszę (inauguracyjną). Gdy dobiegła końca zgodnie z tradycją powinien wrócić do Bazyliki św. Piotra, lecz ten zszedł do ludu. Pobłogosławił grupę niepełnosprawnych i chłopca, który dał mu kwiaty.
Jan Paweł II zmienił też wizerunek papieża. Gdy wypadało mu mieszkać w ekskluzywnym apartamencie, ten mieszkał w skromnym pokoju a na urlop wyjeżdżał zazwyczaj w góry, gdzie w spokoju modlił się i rozmawiał z Bogiem. Zanim został papieżem organizował dla młodzieży spływy kajakowe podczas których odprawiał msze na brzegach oraz nauczał ich o Bogu i odmieniał ich sumienia. Gdy podczas błogosławienia tłumu został postrzelony nie wyklną sprawcy z kościoła lecz pojechał do więzienia i wybaczył mu tą napaść.
Podsumowując wszystkie moje argumenty możemy twierdzić, że Jan Paweł II był kimś więcej niż tylko papieżem – był uczniem Chrystusa naszych czasów. Nie zależało mu na dobrach materialnych oraz nie słuchał doradców watykańskich. Robił to co uważał za stosowne. Pewne jest, że wiele osób nawróciło się za jego sprawą i umacniało swoją wiarę. Nie zrozumiałe jest więc czemu niektórzy ludzie szydzą sobie z polskiego papieża.