Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Kolejny bury poranek, ponure drzewa bez liści chylące się pod wpływem wiatru. Szara trawa, cicha i spokojna atmosfera. Wszystko takie smutne i spokojne jak ja, obiecywałam sobie że nie będę już płakać. To nie ma już sensu! Opowiem co się...
rozpoczęła się już na samym początku, gdy poznaliśmy grupę młodzieży także spędzającą tam wakacje . Na początku naszego pobytu wszystko było w porządku, dopóki któryś z mieszkańców powiedział nam, że w
Był pogodny zimowy dzień. Słońce prezentowało się w pełnej krasie a mnie rozpierała energia. To właśnie dziś mieliśmy wyruszyć na wymarzone wakacje . Przed domem trwała krzątanina- tata kończył