Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Narkotyki, środki odurzające, naturalne lub syntetyczne substancje zmniejszające wrażliwość ośrodkowego układu nerwowego, hamujące jego reaktywność (depresja oddechowa, depresja ośrodkowa). Zależnie od wielkości dawki powodują uspokojenie,...
Narkomania (z greckiego narke – odurzenie, mania – szaleństwo), patologiczne zjawisko społeczne, uzależnienie spowodowane krótszym lub dłuższym zażywaniem leków (głównie przeciwbólowych środków narkotycznych) albo innych środków uzależniających...
Oglądając filmy, słuchając codziennych wiadomości, czytając prasę, przeglądając strony internetowe, słuchając opowieści znajomych zdajemy sobie sprawę, jak ogromnym i niebezpiecznym problemem jest narkomania. Głęboko wierząc, że naszego dziecka...
ROZDZIAŁ I DLACZEGO MŁODZIEŻ BIERZE NARKOTYKI?? Częstym powodem zażywania narkotyków są spotkania towarzyskie, zapoczątkowane pogawędką nad szklanką kawy, a zakończone wieczornym wyjściem do baru. Narkotyk pomaga się „wyluzować”,...
sa tam zawarte wiadomosci o zarzywania narkotyków i konspekt o rodzinie
Narkomania Narkomania, czyli uzależnienie od narkotyków (środków odurzających, substancji psychoaktywnych) to choroba, która zagraża coraz większej liczbie młodych Polaków. Jest postępująca, ciężka i śmiertelna - zbiera coraz większe żniwo......
Nałóg i uzależnienie używane są zmiennie.Popadłszy w nałóg czy uzależniwszy się od ja-kichkolwiek środków odurzających, młody człowiek nie jest w stanie przewidzieć, czego bę-dzie zażywał w przyszłości- niezależnie, od jakiego środka chemicznego...
Narkomania (z greckiego narke – odurzenie, mania – szaleństwo), patologiczne zjawisko społeczne, uzależnienie spowodowane krótszym lub dłuższym zażywaniem leków (głównie przeciwbólowych środków narkotycznych) albo innych środków uzależniających...
- Dlaczego bierzesz? - zapytałam. - Zacząłem z ciekawości, stwierdziłem: "to nakręca". Zycie staje się inne, to nie jest juz ta sama szara codzienność. - Jesteś uzależniony? - Nie! - zaprzecza - Biorę ectasy, bo chcę, a marychę to chyba każdy...