Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
„Dalej, przed sypialnię cara! Pójdę, zabiję! Dla dobra ojczyzny, naprzód! ”... Lecz cóż to: Kordian staje, Kordian blednie, Kordian się waha?... Dalej, do komnaty, tam świeci lampa, tam śpi car... Kordian stoi. Niewidzialna ręka trzyma go za...
jaka kara może być współmierna do prześladowań młodzieży, do cierpień tysięcy niewinnych Polaków wywożonych przymusem na Sybir? Zbrodni, kłamstwa, niesprawiedliwości? Chyba tylko śmierć. Kordian myślał o
. Wszystkie wartości, które odróżniały mnie od zwierzęcia, czyli rozum, sumienie i moralność nagle znikły. Już nie myślę o tym, że być może mylę sie, być może podjąłem złą decyzję. Pewny siebie
cara ) są uwarunkowane jego predyspozycjami psychicznymi: niezdecydowaniem, wybujałą wyobraźnią i nadmiernym skoncentrowaniu się na samym sobie. W moim odczuciu fakt iż zamach Kordiana na cara
swój zamiar. Niestety, okazuje się, że jest zbyt słaby psychicznie, aby dokonać tego czynu. Przed sypialnią cara musi stoczyć przegraną walkę z własnym Strachem i Imaginacją. Kordian, wyczerpany walką ze
” Bohater wie jednak, że jeżeli zabije cara popełni śmiertelny grzech królobójstwa, co całkowicie niezgodne jest z etyką rycerska. Kordian jednak nie dokonał zamierzonego czynu. Przed drzwiami do sypialni