Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Tadeusz Konwicki w swej głośnej powieści przedstawił apokalipsę na miarę PRL-u: „małą” i kaleką. Dokonuje się ona w atmosferze komunistycznego święta, bylejakości i totalnego pesymizmu, jaki ogarnia Polaków z okazji kolejnego zjazdu partii. Wszystko wydaje się małe, ułomne i kalekie: władza, opozycja, sztuka. Nawet zapałki, którymi ma podpalić się w geście protestu pisarz, muszą być szwedzkie, bo te polskie nie palą się dobrze. Pisarz jest byle jakim pisarzem, dygnitarze byle jakimi...
powiedzieć prywatny, zatem i Apokalipsa jest mała . Mała zapowiedź upadku małego świata. To oczywiście jeszcze nie wszystko. Zastanówmy się, co nazwalibyśmy Apokalipsą Wielką, Prawdziwą? Pierwsze
ostatniego, protestacyjnego całopalenia... Problematyka: " Mała apokalipsa " jest powieścią-protestem przeciwko systemowi totalitarnemu. Nie bez chwytów karykaturalnych - autor obnaża
I. Literatura podmiotu 1. Stanisław Grzesiuk, Boso ale w ostrogach, Książka i Wiedza, Warszawa 2006. 2. Tadeusz Konwicki, Mała apokalipsa , Niezależna Oficyna Wydawnicza, Warszawa 2001. 3
Temat: Interpretacja tytułu powieści Tadeusza Konwickiego pt. " Mała Apokalipsa " w świetle treści i problematyki. A. Apokalipsa miasta: - poczucie niepewności mieszkańców - nieznajomość
Herbert U wrót doliny , Raport z oblężonego miasta Czesław Miłosz Piosenka o końcu świata Edward Stachura Sanctus Tadeusz Konwicki Mała