W kręgu sympatii i niechęci. Które postaci "Quo Vadis" budzą twoją aprobatę, a które oceniasz negatywnie.

Henryk Sienkiewicz w swojej powieści "Quo Vadis" przedstawia postaci pozytywne jak i negatywne. Postać, którą darzyłam sympatią była Ligia, zaś od początku "Quo Vadis" nie lubiłam Chillona.
Ligia to młoda, piękna dziewczyna pochodząca z rodu Ligów. Cezar zażądał ją za niewolnicę, jednak miał w tym swój cel. Chciał oddać ją Markowi Winicjuszowi. Dziewczyna od początku kochała się w Winicjuszu, ale czekała aż Marek się zmieni. Ligia była miłą i dobroduszna osobą. Gdy Winicjusz próbował ją "skraść", został zraniony w rękę. Dziewczyna opiekowała się nim dotąd, aż wrócił do zdrowia.
Zaś Chillon, to stary, brzydki kłamczuch, strasznie zachłanny na pieniądze. To on wydał chrześcijan za podpalenie Rzymu. Przez niego, chrześcijanie byli zabijani i katowani w dużej mierze. Chillon czuje się niedoceniony, dlatego mści się na przypadkowych osobach. Winicjuszowi zapamiętał chłostę i czekał, kiedy będzie mógł się na nim zemścić. Chillon to postać godna potępienia.
Polubiłam Ligię, bo jest to szlachetna osoba, z dystansem do siebie i prawdziwa w swej miłości do Boga. Chillon to postać chytra i chciwa. Chociaż u szczytu władzy nawrócił się na chrześcijaństwo , to i tak nie darzę go sympatią.