Łamanie praw autorskich wiąże się z odpowiedzialnością karną.

Piractwo komputerowe

Ściąganie piosenek, filmów, oprogramowania, pospolite ?kopiuj-wklej?- to przykłady łamania praw autorskich. Szacuje się, że polscy twórcy tracą przez piratów internetowych 10 mln zł tygodniowo.
Dla wielu z nas- szarych, prostych ludzi są to kwoty wręcz niewyobrażalne.
Pewnie każdemu z nas zdarzyło się kiedyś ściągnąć jakąś piosenkę, lub skopiować jakiś inny plik.
Mam pewne wątpliwości co do tego, że prawo podejmuje tak radykalne działania-często bez potrzeby.
Postaram się podjąć ostateczną decyzję, ale to dopiero po przedstawieniu odpowiednich argumentów
Pierwszym argumentem przemawiającym za tym, że łamanie praw autorskich powinno być surowo karane jest to, że polscy, jak i zagraniczni twórcy tracą duże majątki, bo my zamiast kupować ich płyty (często za naprawdę małe pieniądze np. 29,99) wolimy ściągnąć piosenki za darmo z Internetu.
Może się również zdarzyć tak, że podoba nam się tylko jedna piosenka z całej płyty, która ma ok. 20-30 piosenek. W takim przypadku zazwyczaj szkoda nam ?wyrzucić? 30 zł lub więcej na jedną piosenkę. Uważam, że w tego typu sytuacjach nie powinno być tak srogo karane ?pożyczanie?.
Kolejnym argumentem, który przyszedł mi do głowy- przemawiający za tym, że łamanie praw autorskich nie powinno byś surowo karane jest to, że czasami pilnie potrzebujemy jakiegoś pliku (np. piosenki, filmu, oprogramowania itp.) a nie mamy czasu kupić płyty, czy innego nośnika, lub kiedy nie ma na rynku takiego pliku- wydaje mi się, że w takiej sytuacji możemy ściągnąć dany plik.
Podczas przeprowadzania sond pośród internautów, z zapytaniem , czy łamanie praw autorskich powinno być surowo karane najczęstszą odpowiedzią jest ??NIE bo wielu ludzi nie stać na zakup płyty za 50 zł, lub programu za 200 zł.? Niestety brak pieniędzy jest najczęstszym motywem do ściągania i kopiowania plików z Internetu.
Następnym przykładem, który mogę tutaj wymienić jest chęć zarobienia dość dużych pieniędzy. Coraz więcej akcji policyjnych mających na celu zwalczanie ?zjawiska? łamania praw autorskich, znajduje w mieszkaniach, piwnicach wielkie sterty, lub wypełnione kartony pirackimi płytami z muzyką, filmami i oprogramowaniem.
Bardzo pocieszającym jest fakt, że ( jak wyczytałam na pewnej stronie internetowej) ściąganie plików dla wykorzystywania ich tylko w zaciszu domowym (nie publikowanie ich, nie rozpowszechnianie ich itp.) nie jest karane tzn. jest, ale nie jest ściganie i tak ostro karane przez policję i inne organy ścigania.
Jak widać ciężko jest podjąć decyzję (odpowiedź) na pytanie, które zadałam sobie na wstępie mojego rozważania. Z jednej strony uważam, że łamanie praw autorskich powinno być surowo karane, zaś z drugiej strony uważam, że nie powinno się za ściąganie ( podkreślam-nie piratowanie i rozpowszechnianie) karać i ścigać ludzi. Jest to zależne najbardziej od sytuacji- broń Boże nie powinno się odpuszczać ?tym? piratom komputerowym i internetowym. Myślę, że nie powinno być ? sztywnych: reguł dotyczących karania za łamanie praw autorskich.
Przepraszam za hasła religijne, ale nie potrafiłam się powstrzymać.