profil

Przyczyny współczesnej niewiary

poleca 85% 316 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Pewien myśliciel powiedział kiedyś, że "Człowiek jest trochę zagubiony
w moralnym labiryncie współczesnego świata", dając tym samym
do zrozumienia, iż współczesny człowiek nie ma jasnych wyznaczników swego postępowania. Zdaniem pisarza nie ma uniwersalnych, jednoznacznych wartości, którymi należałoby się kierować. Dla nazwania sytuacji, jaka panuje
we współczesnym świecie autor używa określenia "moralny labirynt". Ścieżki postępowania i kodeksy wartości plączą się i gubią, być może także prowadzą do nikąd. W XXI wieku warto się zająć takim problemem jak wiara i dlaczego ludzie odchodzą od niej. Rozpoczynając rozmyślania na ten temat należałoby w ogóle określić co to jest wiara. W zasadzie każdy z nas w coś wierzy. Wierzymy w to, że na przykład ziemia jest okrągła, wierzymy że się spełnia nasze marzenia, wierzymy, że po długiej zimie nadejdzie lato itp. Właściwie każda chwila naszego życia zbudowana jest na wierze w coś. Wiara jest podłożem wszystkich przedsięwzięć, gdybyśmy nie wierzyli, że coś nam się uda, nie warto by było podejmować jakichkolwiek działań. Wiara jest aktem naszej wolnej woli. Tak więc wiara jest wpisana w tryb naszego istnienia. Spośród tych wszystkich rodzajów wiary jakie nas dotykają, najważniejsza jest wiara którą nazwę podstawową, a mianowicie wiara w Boga.
Wiara opiera się na bezgranicznym zaufaniu do Boga, na całkowitym oddaniu mu się i zawierzeniu jego mądrości i miłosierdziu. Wiara to także bardzo osobista, indywidualna relacja jaką mamy z Bogiem. Mimo, że nie widzimy Boga, wiemy, że on jest przy nas, że zawsze możemy mu się zwierzyć, poszukać u niego rady i pomocy. Do tego żeby wiara była ?pełna? potrzebne są uczynki. Nie powinno się twierdzić, że jest się osobą wierzącą
i jednocześnie nie okazywać tego ani jednym czynem. Podstawą naszej wiary są przykazania, to właśnie przestrzeganie Dekalogu prowadzi nas do świętości. Powinniśmy uczestniczyć we mszach i modlitwach a przede wszystkim starać się dobrze postępować na co dzień.
Dawniej ludzie żyli z wielka ufnością w wierze w Boga. Starali
się uczestniczyć w obrzędach religijnych oraz pamiętali o wartościach duchowych. Z czasem kościoły zaczęły coraz bardziej pustoszeć. Poprzez spełnianie swoich potrzeb materialnych ludzie zaczęli odchodzić od Boga, chcieli uciec od dręczących ich problemów, chcieli zasmakować innego życia.
W dzisiejszych czasach wielu z nas przesuwa ważność religii na dalszy plan swojego życia. Jedynym znakiem "religijnego życia" stają się wtedy świąteczne zakupy i obchodzenie tradycji świątecznych, które w większości mają charakter kulturowy aniżeli religijny. Jednak wykonywane bez wiary staja
się swego rodzaju przymusem i obowiązkiem. Odejście od progu chrześcijaństwa znacznie częściej zdarza się u osób młodych, które chcą cieszyć się życiem, bo po prostu są młodzi. Myśląc w ten sposób dramatycznie oddalamy się od Boga, czynimy z niego przywilej osób starszych, którzy widocznie mieli silniejsze korzenie wiary i którzy naprawdę gorliwie zostali wychowani w niej.
Otaczający nas świat niewątpliwie nie wpływa korzystnie
na zachowania etyczne i wzrost moralności człowieka. Zostajemy zmuszeni
do pogoni za pracą i pieniędzmi, zaczynamy żyć szybko. Bezmyślnie bierzemy udział w "wyścigu szczurów". Poświęcamy się w coraz większym stopniu obowiązkom nakładanym na nas w pracy, w tym samym czasie zapominając
o wyznawanych przez nas wartościach. Stopniowo przestajemy mieć czas
na rozwijanie naszej osobowości, kultywowania tradycji, a także duchowego aspektu naszego jestestwa. W związku z zanikaniem wiary współczesny człowiek ma problemy z odnalezieniem prawdy i dobra, nie ma gdzie szukać źródła wartości, wzorów postępowania. Staje przed zadaniem rozważenia norm postępowania, wzorów zachowań, ustalenia praw nie w oparciu o prawdy wiary, ale o nowe świeckie zasady funkcjonowania społeczeństwa.
Oprócz powyższego problemu, który stoi przed współczesnym pokoleniem, pozostają jeszcze do rozpatrzenia kłopoty w aspekcie środowiskowym. Współczesny świat staje się bardziej agresywny, stopniowo przestajemy zwracać uwagę na otaczające nas środowisko przyrodnicze,
w polityce coraz więcej fałszu i zakłamania, zmienia się także rodzaj i czas jaki poświęcamy na nasza pracę, a co się z tym wiąże coraz mniej czasu poświęcamy rodzinie.
Każdy z nas jest inny, każdy z nas ma swoje marzenia i każdy prędzej czy później doświadcza niemożności ich zrealizowania. Różnie układają się ludzkie losy. Każdy ma w życiu chwile, kiedy czuje się niepewny, zagubiony, niezadowolony. W takich chwilach bardzo nam jest potrzebne wsparcie, które pozwoliło by nam przetrwać, nie poddawać się. Jest tak szczególnie wtedy, kiedy spotyka nas nieszczęście, kiedy cierpimy, kiedy czujemy się bezbronni, bezradni, opuszczeni. Współczesne czasy są pełne takich trudnych dla nas momentów, na co dzień spotykamy się na przykład z przemocą, z nietolerancją. Gdy opuszczają nas najbliżsi mamy wtedy pretensje do Boga - przecież wierzyliśmy, zachowywaliśmy Jego przykazania, za co więc to cierpienie
i ból? Są ludzie, którzy się w takich chwilach od Boga odwracają, obwiniają
Go za to, że jest im źle.
Aby trwać w wierze trzeba żyć w świadomości przynależności to tej wspólnoty. Niektórzy nie są świadomi czym jest religia, kim jest Bóg. Brakuje im wzorców, które pokazywałyby jak żyć z godnie z przykazaniami. Ludzie być może nie chcą wierzyć z powodów braku akceptacji ze strony rówieśników
i społeczeństwa otaczającą tą osobę. Bo być może gdyby nie faszyści i gdyby nie prześladowania religijne nie istniało by teraz zjawisko dyskryminacji, nietolerancji a nawet ksenofobii. Bo każdy mógłby żyć zgodnie w wartościami religijnym, nie bałby się publicznie wyznawać wiary, a otaczające człowieka środowisko akceptowało by go.
Wiele osób w obecnym czasie poszukuje swojej drogi duchowej
w różnych ruchach religijnych czy systemach filozoficznych, szukają po prostu ucieczki od tego uniwersum. Jednak odejście od tradycyjnych wartości nie oznacza, że człowiek przestał odczuwać potrzeby duchowe. Zaczął szukać ich zaspokojenia w innych religiach, ruchach religijnych czy duchowych. Pustka duchowa człowieka, jego tendencja do poszukiwania głębszego sensu stworzyły szerokie pole dla działania sekt. Ogólnym przesłaniem sekt jest zazwyczaj nawoływanie do zerwania z dotychczasowym życiem, doznanie odnowy czy przemiany duchowej zgodnej z założeniami kultu i dziejącej
się zazwyczaj pod wpływem guru, czyli przywódcy sekty.
Tak więc z pozoru to praca i dobre wykształcenie dla współczesnego człowieka są najważniejsze. Jednak, kiedy spadają na niego różne nieszczęścia, to szybko się przekonuje, że w rzeczach materialnych nie znajduje ukojenia. Poszukuje przyjaciół, ale jeśli wcześniej nie zadbał o dobre relacje z innymi to sprawa będzie dosyć trudna. Ludzie zmieniają się przeciągu swojego życia, ale wcześniej czy później rozumieją, że liczą się jedynie uczucia takie jak miłość, czy przyjaźń. Niektórzy także przekonują się o znaczeniu wartości duchowych i odbudowują swoje związki z Bogiem. Tak więc wiara też dla pewnej grupy ludzi jest ważna, chociaż niekoniecznie łączy się z nią systematyczne uczestnictwo w praktykach religijnych. Bóg jest odwiecznym "problemem" człowieka, z którym każdy z nas wcześniej czy później musi się zmierzyć, pomimo tego, iż są tacy ludzie, którzy uważają, iż On nie jest im do niczego potrzebny. Byli również tacy, którzy choć o Stwórcy wprost nie mówili, wspięli się swym postępowaniem na szczyty heroizmu i ludzkiej godności. Dzięki swemu bohaterstwu ocalili w sobie to, co w człowieku najcenniejsze i najpiękniejsze.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 6 minut