W telewizji każdego dnia wyświetlanych jest wiele filmów, dlatego ludzie dużo czasu poświęcają oglądaniu. Czy książka zwycięży w walce z tym konkurentem?

Na to pytanie jest bardzo trudno odpowiedzieć, ale jak podają statystyki oglądalność wzrasta z dnia na dzień. Oto moje argumęty.
Gdy ludze wracajądo domu są bardzo zmęczeni, zdenerwowani i mają dużo obowiązków. Czytanie książki wymaga czasu, skupienia i poświęcenia uwagi. Trudno spełnić te wymagania. Łatwiej usiąść przed telweizorem i gapić sie wekran, obserwując sceny pełne przemocy i wulgaryzmów, przełączając poszczegulne kanały. Niestety telewizja działa jak narkotyk i często absorbuje uwagę telewidza bez reszty.
Natomiast, kto czyta książki, poznaje nawe wyrazy, wyrażenia, ma większy zasób słów i staje sie o wiele madrzejszy. Słyszałem powiedzenie "Czytanie książek rozwija wyobraźnię". Potwierdzi to lektura, którego bochaterem jest Harry Potter. Czytając wyobrażałem sibie wiele scen.
Jako ostatni argument uzyję "wiedzy z dziedziny medycyny". Każdy okulista ptwierdzi, że zbyt długie oglądanie telewizji może spowodować utratę wzroku. Widać to po wzrastającej liczbie osób noszących okulary.
Niestety, pęd do wygód dzisiejszego społeczeństwa jest tak duży, że argumęty "za" nie mają szans by spowodować zwiększenie czytelników książek. Ubywa ludzi rozsądnych na rzesze osób wygodnych. Tym samym ubywa czytelników, a przybywa telweidzów. Być może uświadomienie tego faktu uczniom zmieni tę proporcję na korzyść czytelników. Tego sobie i innym życze.