„Książki warte umieszczenia w spisie lektur gimnazjalnych”

Moje ulubione książki warte są umieszczenia w spisie lektur szkolnych.
„Eragon” jest książką przygodową, i ciekawą, choć muszę przyznać że początekm trochę mnie przy nudził. Dopiero w dalszych cześciach fabuła się rozwija na tyle ciekawie, że można sto stron w jakieś dwadzieścia minut przeczytać, bez większych ogródek. Jednak takie porównanie, obejmuje tylko takie osoby jak ja, czy moja mama, które potrafią nagrubsze książki w mniej niż dwa tygodnie przeczytać.
„Harry Potter i Książe Półkrwi” to tytuł którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać.
J. Rowling potrafi napisać wspaniałą książkę, która wciągnie w swoje zawiłe historię tysiące,
Jieśli nawet nie miliony, młodych czytelników. Jest to książka traktująca o historiach mlodego czarodzieja Harry’ego, którego tak los okrutnie obdarzył śmiercią obojga rodziców w czasach niemowlęcia Harry’ego, przez żądnego nieśmiertelności Lorda Vordelorda, który nosi na imię Tom Riddle. „Harry Potter i Książe Półkrwi” jest przed ostatnią tomem z 7 przygód Harry’ego w której bardzo wiele dowiadujemy się, o młodym Voldemorcie. Z tego co wiem ostatnia część przygód pana Pottera będzie nośić dumną nazwę „Harry Potter i zaklęte Horkuksy” z czego horkruks, oznacza przedmiot, w którym zaklęto, cząstkę duszy poprzez jej rozdarcie. Proszę mnie też nie pytać oto , jak się ją rozdziera, bo to Slughorn wie, a ja nie umiem zrozumieć, tego wiecznie goniącego za sławnymi ludźmi i trunkami, profesora.
Biąrąc uwagę, jak ubogi mam zasób ciekawych dla mnie książek, postanowię podać kilka argumentów, które być może nie których zachęcą do przeczytania lektur szkolnych. Przede wszystkim w szkolnych lekturach możemy znaleźć rozmaite „kwiatki” które jak że ubarwniają naszą mowę i są znane jako „łacina podwórkowa”. Niektóre, krotkie fragmenty po przeczy-taniu tylko same urywki, mogą nam nasywać pewne,, nie przyzwoite skojarzenia. I jużw tej chwili śpieszę z dowodami:

Krzyżacy – H. Sienkiewicza.
-„[...]Nie wiemy, czy ci będzie chciał stanąć.
- A przecież często bywa, że staje.

„Syzyfowe Prace” – S. Żeromskiego
„Szwarc krzyknął do Borowicza:
będą rżnęli na glówkę, czy przez spodnie”

Reasumując, moje ksążki, są warte umieszczenia w spisie lektur, gdyż są ciekawe, i potrafią wciągniąć czytelnika na długi czas. Oczywiście gdy czytelnik umie i lubi czytać, bo wtedy to zostaje tylko skazanie na cudze doświadczenia...