Ocena września 1939 roku

Nikt z ówczesnych mieszkańców Polski nie spodziewał się, że Polacy odniosą tak druzgocącą klęskę z wojskami Niemiec. Składała się na to propaganda polskich gazet głoszących w czasie działań wojennych potęgę wojsk Polski. Uważam , że propaganda owa również przyczyniła się do wielkiej klęski. Ludność źle informowana była bardzo zaskoczona sytuacją, która zastała ich podczas wojny.

Żołnierze Polscy, zamiast pilnować wyznaczonych pozycji musieli osłaniać odwrót.

Klęska była też powodem złego przygotowania pod względem sprzętu. Lotnictwo oraz wojska pancerne nie były porównywalne do wojsk Niemieckich. Tankietki TKS były to jedynie namiastki czołgów a czołgi lekkie 7 TP mimo, że dobrze zachowywał się w terenie miał jednak za cienki pancerz, by pojedynkować się ze swymi Niemieckimi odpowiednikami.

Lotnictwo polskie było lepiej wyposażone od wojsk pancernych ale tym razem Naczelne Dowództwo nie zadbało o ilość. W szczególności wart uwagi jest najnowocześniejszy w owym czasie bombowiec "Łoś".

Niestety mała ilość tych samolotów w Lotnictwie Polskim nie pozwoliłaby ta wspaniała myśl technologii wojennej miał decydować o losach kampanii wrześniowej.

Najlepiej wyposażoną jednostką Armii Polskiej była Marynarka Wojenna. Jednostka ta dysponowała jednymi z najlepszych maszyn w ówczesnej Europie.

ORP "Orzeł", ORP "Jaskółka" i ORP " Wicher" to jedne ze wzorów statków Oddziałów Marynarki Wojennej.

Piechota Polska dysponowała również dość dobrym wyposażeniem. Szczególną sławę zyskał pistolet V i S i tajna broń Wojska Polskiego KB PPANC. "Urugwaj".

Był to najlepszy w 1939 r. karabin przeciwpancerny na świecie. Niestety podobnie jako przy "Łosiu" Polacy dysponowali wyłącznie kilkoma egzemplarzami tej wspaniałej broni. Do tego broń była do tego momentu zatajona, że przysyłano ją w pudłach od konserw a specjalistów do obsługi tej broni było bardzo mało. Na przykład podczas bitwy nad Bzurą zaskoczeni żołnierze nie umieli posługiwać się tą bronią.

Wyposażenie artylerii mogło również być znakomite, ale było za drogie. Pozostałe oddziały dysponowały raczej słabym uzbrojeniem.

Ogólnie polskie odziały były dobrze wyćwiczone i posiadając porównywalną broń do posiadanej przez Niemców z pewnością obronić było by się łatwiej.

Innym ważnym czynnikiem przegranej we wrześniu były błędy Naczelnego Dowództwa związane z wcześniejszymi planami wojennymi. Warte uwagi jest rozstawienie wojsk. Polska nie dysponowała wielką Armią natomiast oddziały ustawione były na całej szerokości granicy. Jeszcze przed wojną błędy w rozstawieniem żołnierzy zauważył jeden z francuskich generałów, który proponował ustawienie wojsk w okolicach Warszawy i na rzece Pilicy i dalej w góry.

Umożliwiłoby to lepszą koncentracje wojsk i stworzenie teoretycznie większej i lepiej wyposażonej armii.

Kolejnym elementem była zła łączność utrudniająca odpowiednie zarządzenia i prowadzenie ewakuacji.

Zaskakujące uderzenia Luftwaffe, powodujące największe zniszczenia w komunikacji i łączności, świadczą o słabym przygotowaniu do obrony przeciw lotniczej.

Najbardziej znanymi powodami porażki wrześniowej są jednak trzy ważne czynniki. Pierwszy - atak od wschodu armii ZSRR (co było zaskoczeniem, zważywszy, że w pierwszych dniach wojny Rosjanie zachowywali neutralność) co za tym idzie paskudne położenie, praktycznie oblężenie ze wszystkich stron, a także najbardziej kontrowersyjna do tej pory bierna postawa sojuszników. Anglia i Francja ogranicza się jedynie do wypowiedzenia 3 września wojny Rzeszy. Według relacji gen. Alfreda Jodla, gdyby sojusznicy Polski czynnie pomogli Polakom ówczesne Niemcy nie miały by żadnych szans i wojna szybko się skończyła.

Wkrótce jednak bo niecały rok później Francji i Anglii przyjdzie surowo zapłacić za bierność we wrześniu 1939.

Według mnie obrona Polski mogła by odnieś sukces wyłącznie przy wiernej postawie sojuszników, a także gdyby Piłsudski nie hamował reformy wojska umożliwiającą lepsze wyposażenie, którego we wrześniu było brak.