profil

Stanisław Wokulski - pozytywista czy romantyk?

poleca 85% 110 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

To zamieszczone w tytule pytanie zadaje sobie z pewnością niejeden
z czytelników "Lalki" Bolesława Prusa. Odpowiedź na nie, nie jest
prosta z uwagi na fakt, że główny bohater powieści jest człowiekiem
o bardzo zróżnicowanej osobowości. Łączy w sobie cechy romantycznego
indywidualisty, ale także pozytywistycznego społecznika wierzącego
w potęgę pracy i nauki. Niewątpliwie jest osobą bardzo energiczną.
Nigdy łatwo nie poddaje się. Dąży do określonego celu pomimo
napotykanych przeszkód i trudności. Dzięki temu ze skromnego
subiekta pracującego w restauracji Hopfera z biegiem lat staje się
człowiekiem zamożnym.

Od samego początku Wokulski docenia znaczenie nauki. Już podczas pracy
w restauracji systematycznie pogłębia swoją wiedzę kupując książki i ucząć się
wieczorami. Dzięki tej wytrwałości udaje mu się skończyć kurs w Szkole
Przygotowawczej i zdać egzamin do Szkoły Głównej, której jednak nie kończy.
Za działalność konspiracyjną i udział w powstaniu styczniowym zostaje zesłany
na Syberię w okolice Irkucka. Tam powraca znów do pracy naukowej. Staje się
cenionym przyrodnikiem badającym florę i faunę Syberii. Do Warszawy powraca
w roku tysiąc osiemset siedemdziesiątym przywożąc ze sobą sześćset rubli
gotówki. Po przyjeździe żyje z tych pieniędzy ucząc się. Kiedy się kończą,
znów jest zmuszony wrócić do handlu i przy pomocy Rzeckiego uzyskuje pracę
w sklepie Minclów oraz żeni się z wdową po Janie Minclu - Małgorzatą. Przez
kilka następnych lat prowadzi energiczną działalność handlową powiększając
majątek. Nie jest jednak szczęśliwy ponieważ handel nie przynosi mu satysfakcji,
a małżeństwo nudzi go, gdyż czuje się jak "pies uwiązany na smyczy". Po
śmierci żony przestaje zajmować się interesem, zrywa kontakty ze znajomymi
i znów pogrąża się w pracy naukowej. Z tego apatycznego stanu wydobywa go
dopiero wizyta w teatrze, do którego udaje się za namową Rzeckiego. Podczas
przedstawienia zakochuje się w pannie Izabeli Łęckiej. Wydarzenie to powoduje
zmianę jego dotychcczasowego trybu życia. Odtąd ma przed sobą cel: pragnie
zbliżyć się do panny Łęckiej. Jednak sam jest nadal tylko skromnym kupcem
z niewielkim majątkiem, podczas gdy ona jest arystokratką z tytułem. Pierwszym
jego krokiem jest zatem zdobycie majątku i tytułu szlacheckiego. Majątek zdobywa
w Bułgarii jako dostawca towarów dla wojska; udaje mu się też zdobyć papier
potwierdzający szlacheckie pochodzenie. Po powrocie do Warszawy rozbudowuje
sklep i próbuje dostać się do towarzystwa arystokratycznego. Nie udaje mu się
to jednak od razu, gdyż arystokracja traktuje go jako dorobkiewicza. Dopiero
dzięki panu Tomaszowi Łęckiemu, poznanemu podczas gry w karty, rozpoczyna się
jego kontakt ze światem wyższych sfer. Pomaga też finansowo Łęckiemu stojącemu
na granicy bankructwa. Przegrywa z nim pieniądze w karty, skupuje jego weksle
(które niszczy). Staje się także nabywcą sreber i serwisu panny Izabeli. Oprócz
tego ofiarowuje pieniądze na różne cele dobroczynne, kupuje klacz barona
Krzeszowskiego, pojedynkuje się z nim. Czyni to z niego postać znaną w całej
Warszawie. Wreszcie zostaje zaproszony na bal, podczas którego poznaje wielu
arystokratów, a także prezesową Zasławską, z którą się zaprzyjaźnia. Wkrótce
potem zakłada spółkę do handlu ze Wschodem, która dzięki jego energicznej
działalności przynosi spory dochód. W tym czasie wydobywa też pana Tomasza
z długów kupując jego kamienicę i dopłacając przy tym trzydzieści tysięcy
rubli. Od tych pieniędzy daje mu bardzo korzystny procent ratując tym samym
Łęckiego od kompletnego banktuctwa. Dzięki tym wszystkim uczynkom zdobywa
wreszcie uznanie panny Izabeli, która zaprasza go na obiad. Wkrótce potem
pomaga jej w uświetnieniu występów Rossiego w teatrze, jednak po sprzeczce
wyjeżdża do Paryża. Tam poznaje naukowca Geista, który pokazuje mu swoje
osiągnięcie (wynalezienie metalu lżejszego od wody). Wraca do Warszawy dopiero,
gdy dostaje list od prezesowej i na jej prośbę przyjeżdża do Zasławka, gdzie
spędza kilka dni i poznaje panią Wąsowską oraz "przełamuje lody" w kontaktach
z Izabelą. Wkrótce znów powraca do Warszawy i w niedługim czasie sprzedaje
kamienicę baronowej Krzeszowskiej oraz swój sklep. Pomaga też w przezwyciężeniu
kłopotów pani Stawskiej. Udsuwa się natomiast częściowo od arystokracji,
między innymi nie przyjmuje zaproszenia na bal i księcia. Nadal jednak
składa wizyty Łęckim. Stosunki z nimi zrywa dopiero po koncercie skrzypka
Molinariego, po czym popada w apatię. Jednak wkrótce potem zaręcza się z panną
Izabelą. Na jej prośbę odbywa też, razem z Łęckim i Starskim, podróż do Krakowa.
Podczas tej podróży przypadkowo dowiaduje się, że panna Izabela zgubiła jego
prezent zaręczynowy i chyba po raz pierwszy dostrzega jej dwulicowość.
Zdenerwowany i zrozpaczony wysiada nagle z pociągu w Skierniewicach, gdzie
próbuje popełnić samobójstwo. Ratuje go jednak drożnik Wysocki. Po tym przeżyciu
i przyjeździe do Warszawy powtórnie popada w apatię. Przez kilka tygodni
nie wychodzi ze swojego mieszkania, nikogo też nie przyjmuje, dużo natomiast
czyta. Wreszcie za namową doktora Szumana zaczyna spacerować po Warszawie.
Spokój wewnętrzny odzyskuje dopiero przy nauce i doświadczeniach
fizyczno-chemicznych. Niedługo potem odstępuje od spółki, wycofuje swe kapitały,
myśli o wyjeździe do Paryża, do laboratorium Geista. Po wyjeździe do Moskwy
wszelki ślad po nim zanika.

W życiu Stanisława Wokulskiego można wyróżnić kilka etapów, w których jest on
romantykiem i kilka, w których jest pozytywistą. Etapy te nawzajem przeplatają
się. Niewątpliwie jednak bodźcem do pracy dla Wokulskiego był jego stan
uczuciowy. Chciał się wykształcić. gdyż nie chciał do końca życia pracować
w restauracji wśród uszczypliwych docinków. Majątek zdobył, aby zbliżyć się
do ukochanej kobiety, a spółkę do handlu ze Wschodem, żeby pomóc Łęckiemu
i innym arystokratom. Do jego romantycznych cech nalezy też udział w powstaniu
styczniowym, podczas którego "poświęcał się dla innych" jako romantyczny
indywidualista. Zresztą także w późniejszym okresie życia pomagał ubogim
i pokrzywdzonym przez los. Marzył o podźwignięciu najniższej warstwy
społeczeństwa.
Kolejną jego romantyczną cechą jest idealizacja. Panna Izabela nie jest dla
niego kobietą tylko aniołem. Stara się nie dostrzegać jej wad, jest dla niego
kobietą idealną bez żadnej skazy, bóstwem.
Także próba samobójstwa spowodowana jest przeciwstawnością wewnętrznych uczuć,
gdyż Wokulski, pomimo całego swego zewnętrznego spokoju, jest rozdarty
i skłócony wewnętrznie.

Do pozytywistycznych cech Wokulskiego można zaliczyć pracowitość,
zainteresowanie techniką i wynalazkami (chciał być naukowcem), systematyczne
zdobywanie wiedzy, kierowanie się zdrowym rozsądkiem w interesach, zawarcie
małżeństwa z rozsądku a nie miłości, trafną ocenę swych możliwości. Jednak,
pomimo tych wszystkich cech pozytywistycznych, Wokulski jest romantykiem, ale
nieco innym niż poprzednicy. On potrafi przystosować się do zaistniałej
sytuacji i wykorzystać swe umiejętności oraz zalety charakteru takie jak:
sumienność, stanowczość, energiczność. Jest człowiekiem ambitnym, jednak
nie stawia w życiu swych spraw "na jedną kartę" tylko powoli i wytrwale
dąży do celu odstępując od niego, gdy nie jest w stanie go osiągnąć. Mimo
wszystko, to właśnie uczucia są dla niego bodźcem do działania i powodują
zmiany w jego życiu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut

Ciekawostki ze świata
Teksty kultury