profil

Woda (felieton)

poleca 88% 101 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

***
Nasza trzecią w kolejność od Słońca planetę pokrywa w blisko 71% woda. Jest ona niezbędną do funkcjonowania organizmów żywych. Teraz, kiedy z kranów leci nam Oksydan (woda tak teraz nazywa) można mu się bliżej przyjrzeć. Ma on cała masę wyjątkowych właściwość. W dość małym przekroju temperatur występujących naturalnie na ziemie woda występuje w 3 stanach skupienia. Jeżeli taki pan poseł, chce sobie zjeść kupionego po głosowaniu śledzia i składkę z kapusty, nie może tego zrobić bez udziału wody. Żywe organizmy w tym i ten poseł, i modliszka, i pantofelek i baran nie mogą się odżywiać bez tlenku wodoru, ponieważ przyswajają tylko pokarm rozpuszczony w wodzie. Niezwykły jest też proces zamarzania wody. W miarę ochładzania się woda w jeziorach i morzach staje się cięższa i opada głębiej, wskutek czego lżejsza i cieplejsza woda jest wypychana na powierzchnię. Kiedy jednak zbliża się punkt krzepnięcia, proces ten się odwraca. Jest to jedyna ciecz, która tak zmienia swój stan skupienia. Zimniejsza woda staje się lżejsza i się unosi. Po zamarznięciu pływa po powierzchni. Lud działa jak szklarnia, chroniąc wszystkie organizmy znajdujące się pod powierzchnia. Czyli nasz poseł jedząc owego śledzia powinien być wdzięczny wodzie za jej właściwość, bo jak by zjadł owa rybę? Nie przeżyłaby ona. Gdyby woda nie miała tej cechy, wówczas każdej zimy opadałoby na dno coraz więcej lodu, gdzie następnego lata promienie słoneczne nie zdołałyby go roztopić. W krótkim czasie woda w większości rzek, jezior, a nawet oceanów zamieniłaby się w lód, a Ziemia stałaby się planetą niegościnną, zlodowaciałą. Nasz bohater pan poseł lubi sobie tę sałatkę posypać oryginalną przyprawą. Przyprawa ta hodowana jest daleko od morza czy rzeki. Więc jakim cudem owa przyprawę możne być tam uprawiana, bez źródeł wody? Co sekundę ciepło słoneczne zamienia w parę miliony litrów sześciennych wody. Para wodna, która jest lżejsza od powietrza, unosi się w górę i tworzy na niebie chmury. Wiatr przemieszczają je, a w odpowiednich warunkach zawarta w nich woda opada w postaci deszczu. Krople deszczu rosną jednak tylko do pewnych rozmiarów. Deszcz delikatnie opada, zazwyczaj w postaci niedużych kropli, więc rzadko, kiedy może uszkodzić kapustę zjadaną przez pana posła. Jednym słowem woda jest genialna!
*****
Ja, jaki morał z tej opowieść?
"Woda najlepszym przyjacielem posła!"

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty