profil

Alfred Sisley - życiorys

poleca 87% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Alfred Sisley (1839-1899) zapisał się w historii sztuki jako jeden z najwybitniejszych pejzażystów drugiej połowy XIX wieku. Z jego płócien bije niezwykła świeżość. Przyroda na obrazach Sisleya otulona promieniami słońca i pogrążona w przezroczystym powietrzu odsłania swój najbardziej świetlisty ton. W opanowaniu języka malarskiego pomagali mu twórcy, z którymi łączyły go ścisłe związki artystyczne i przyjacielskie, przede wszystkim Claude Monet i Pierre Renoir.
Sisley należał do grupy francuskich impresjonistów zajmując wśród nich znaczące miejsce. Krytycy określają go mianem jednego z "małych mistrzów" impresjonistów.
Nie należał on do przywódców nurtu, lecz raczej do jego uczestników.
Nie tylko podkreślał oraz uwypuklał priorytet ,,wielkich twórców" impresjonizmu, ale również rozwijał wartości własne, przewyższające w pojedynczych osiągnięciach sztuki malarskiej nawet niektórych z nich.
Odkąd pojawił się Sisley paleta impresjonistyczna zyskała na wyrafinowaniu, a gama kolorów wzbogaciła się w nowe kompozycje barwne, ułożone z lilowych, pomarańczowo - różowych i innych, typowo "sisleyowskich kolorów" (rozmaite odcienie koloru lila są szczególnie widoczne na wszystkich trzech obrazach z Ermitażu).
Jako pejzażysta Sisley był bardziej niż inni impresjoniści związany z tradycją. We Francji pociągał go przede wszystkim Corot i szkoła barbizońska. Uważał, że Corot wywarł na niego wpływ większy niż jego przyjaciele impresjoniści.
Związek Sisleya z malarstwem angielskim, bliższy niż u innych impresjonistów tłumaczy się jego pochodzeniem.

Alfred Sisley urodził siew Paryżu w !839roku w zamożnej rodzinie angielskiej. Jego ojciec stał na czele firmy eksportującej sztuczne kwiaty. W 1857 roku posłał on syna do Londynu w celu doskonalenia języka angielskiego i zaznajomienia go z pracą, którą miał wykonywać według zamierzeń ojca.
Ale zamiast szykowania się do kariery, Alfred zaczyna pasjonować się malarstwem - w szczególności pejzażem. Decyduje się poświęcić malarstwu i w 1862 roku, po powrocie z Anglii, wstępuje do pracowni Charles'a Gleyre'a, malarza związanego ze stylem akademickim. Tam, za niewielka opłatą, mógł rysować z natury. Polegało to głównie na samodzielnej pracy z modelem, tylko w nielicznych wypadkach uczniowie otrzymywali rady lub wskazówki od nauczyciela. Tam też Sisley poznał Moneta, Renoira, oraz Bazille'a. Wraz z nimi postanowił porzucić pracownię, zbyt odczuwalny był tam wpływ oficjalnych instytucji tj. Szkoła Sztuk Pięknych czy Akademia Sztuk Pięknych.

W roku 1863, Monet zaprosił przyjaciół na wspólny wyjazd w plener, do miasteczka Chailly-en-Biere blisko Barbizon. Tutaj, w lesie powstały pierwsze plenerowe prace Sisleya. Jego dalsze prace, malowanie w duchu monumentalne płócien Corota, powstały w pracowni na podstawie studiów natury, gdyż w tym czasie Sisley, tak jak i barbizończycy, nie traktował szkicu jako samodzielnego obrazu. Jego nadzieje na sukces wiązały się wtedy wyłącznie z oficjalnym Salonem.
Sisley złożył także hołd Gustawowi Courbetowi, szczególnie w obrazie , który wystawił na Salonie w 1868r. Była to powstała rok wcześniej nowa wersja Kasztanowej alei w Celle - Saint- Cloud.
Po dwóch latach na Salon przyjęto kolejne dwa pejzaże Sisleya wykonane kolejno w roku 1870: Barki na kanale Saint - Martin w Paryżu i Widok kanału Saint - Martin . Są to niezaprzeczalne arcydzieła Sisleya, w których po raz pierwszy jego twórcza indywidualność doszła do głosu w całej okazałości. Zwykle poczynając od tych obrazów zaczyna się opowiadać o okresie impresjonistycznym w jego twórczości (1870-1880), a poprzedzający etap rozwoju malarza określa się jako preimpresjonizm lub okres "ciemnego stylu".
Na początku lat siedemdziesiątych Sisley wypracowuje własną estetykę, w której odrzucenie zbędnych szczegółów staje się jedną z podstawowych zasad. Na przykładzie obrazu z 1873 roku Mróz w Louveciennes można zaobserwować ten moment w jego twórczości ; sylwetki ludzkie tracą dawniejszą rolę, kiedy artysta chce oddać atmosferę zimowego dnia.

Mimo że obrazy Moneta i jego przyjaciół czasem były przyjmowane Na Salon, to jednak w większości wypadków jury odrzucało je. Kiedy młodzi malarze utracili nadzieję na oficjalne uznanie, zdecydowali się organizować wystawy samodzielne. Po mimo początkowych niepowodzeń malarze nie rezygnowali, sprzyjało to większemu scementowaniu grupy malarzy, których po raz pierwszy nazwano "impresjonistami". Ironicznie nazwał ich w ten sposób krytyk Louis Leroy, parafrazując tytuł eksponowanego na wystawie obrazu z 1872 roku Moneta Impresja. Wschód słońca.
Twórczość Sisleya lat siedemdziesiątych upływała pod znakiem rozwoju stylu impresjonistycznego i wyróżniała się powstaniem bodaj najdoskonalszych dzieł artysty. Niestety nie należał on do szczęśliwców, którzy na początku lat osiemdziesiątych powoli zyskiwali uznanie krytyków i publiczności. Coraz bardziej odsuwa się od towarzyszy i wiedzie zamknięty tryb życia.

Jego styl ulega przemianie - staje się bardziej zindywidualizowany. Jednocześnie obrazy Sisleya w jakimś stopniu tracą ową bezpośredniość odczuwania natury, lekkość wykonania, które były właściwe działalności artysty w latach siedemdziesiątych.
W latach osiemdziesiątych Sisley intensywnie maluje obrazy wyrażające gwałtowność stanów przyrody. Nie chce już podążać śladami Moneta, lecz próbuje swoich sił mierząc się z nim. Nie ustępuje mu jeśli idzie o kwestie czysto malarskie, odczuwanie dekoracyjności i piękna harmonii kolorystycznej, jednak brakuje mu pewnej ostrości spojrzenia i temperamentu Moneta.
W latach 1883-1885 nieprzerwanie malował Sisley rozmaite motywy z miasteczka Saint - Mammes, wykonując do każdego obrazu szkice przygotowawcze, które złożyły się na album rysunków artysty. Zarówno u Sisleya, jak i u innych impresjonistów można zauważyć wzrost znaczenia szkiców. Pejzaż traci swoja spontaniczność wrażeń, staje się bardziej umowny. Jednocześnie nabiera uogólnionego, systematycznego charakteru.

Późny okres twórczości Sisleya, lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte, zaznacza się współzawodnictwem z Monetem. Sisley maluje cykle obrazów przedstawiających topole, stogi, stary kościół jak Monet. Cykl "Kościół w Moret" zaczął Sisley malować w 1883 roku, niedługo potem jak Monet rozpoczął pracę nad swoim słynnym cyklem "Katedr w Rouen". Obaj malarze podążają w ślad za impresjonistyczną zasadą, malując stary kościół w zmiennej aurze bieżącego dnia i procesie wieczornego ruchu przyrody. Różni ich jednak to, iż Moneta fascynuje gra świateł i powietrza, gdy u Sisleya architektura wydaje się bardziej zwarta, osadzona w konstrukcji; demonstruje on nadal wierność swojemu wcześniejszemu stylowi oraz impresjonistycznemu widzeniu.

Mimo licznych zalet twórczość Sisleya nie została za jego życia doceniona w należytym stopniu, w odróżnieniu od twórczości wielkich mistrzów impresjonizmu. Artysta umarł w samotności, nieznany, zapomniany nawet przez wielu dawnych przyjaciół . Dopiero po śmierci, i to w niedługim czasie, płótna (około 900) i grafiki tego niezwykłego malarza zostały docenione przez krytyków i publiczność. Ta publiczność, której gustom nigdy nie chciał się podporządkować, została zmuszona do przyjęcia sisleyowskiego widzenia natury.



Bibliografia:
 Wielcy malarze świata Alfred Sisley wyd. "Arkady"

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut