Człowiek to istota społeczna, żyje nie tylko dla siebie, ale także dla innych.

Drodzy słuchacze! Uważam, że człowiek jest tyle wart ile da z siebie innym. Miliardy lat temu, a może jeszcze więcej Bóg stworzył świat. Był on doskonały pod każdym względem. Stwórca postanowił ulepić z gliny człowieka na swoje podobieństwo. Tak też zrobił. Stworzył nas na swoje podobieństwo, wynika więc z tego myśl; powinnuśmy być tacy jak Bóg, czyli powinniśmy być nieskończenie dobrzy. Odnosi sie to także do bliżnich. Jest wiele ludzi, którzy za cel swojego życia wystawili sobie pomoc innym.
Do takich postaci należał papież Jan Paweł II. Chociaż był starszy i schorowany to pielgrzymował po świecie. Jeżdził do wielu krajów, przemawiał do wiernych nie bacząc na wysiłek i zmęczenie. Gdzie sie nie pojawił ludzie zapamiętywali go jako człowieka pełnego miłośći do bliżnich. Im więcej dawał z siebie, tym bardziej był kochany przez wszystkich. Stąd właśnie wzieło sie powiedzenie, a właściwie motto, "Człowiek tylke jest wart ile da z ciebie innym" . Takim "żywym przykładem" była matka Teresa z Kalkuty. Przez całe swoje życie pracowała na rzecz chorych. Niosła im pomoc w potrzebie. Opiekowała sie nimi rezygnując z wygód własnego życia. Mimo swojej ciężkiej pracy była zawsze uśmiechnięta i radosna. Pomaganie innym stanowiło sens jej życia. Dzięki swojej dobroci dla ludzi został wyniesiona na ołtarze. Zwykli ludzie, tacy jak my, także mogą pomagać innym przez, np: pracę w wolontariacie lub działalnośc charytatywną. Mamy także możliwośc niesienia pomocy po przez wrzucanie do skrznek Czerwonego Krzyża odzieży dla biednych. Każdy szlachetny człowiek ma potrzebę pomagania innym. Kiedy się z kimś przyjaźnimy czujemy sie w jakiś sposub za niego odpowiedzialni.
Sprawdzianem przyjażni są sytuacjie trudne, tu należało by przytoczyć stare przysłowie, które jak sama doświadczyłam jest prawdziwe, "prawdziwych przyjaciół poznaje sie w biedzie". Kiedy już sie pomoże przyjacielowi czuje sie wewnętrzną sadysfakcje i komfort psychiczny. Takie dobre uczynki uszlachetniają człowieka. W przeczytanych przez mnie książkach jest kilka przykładów pomocy innym np. Maćko i Zbyszko z obowiązkowej lektury "Krzyżacy" Hendryka Sienkiewicza. Gdy młody Zbyszko znalazł sie w więzienia pod groźbą kary śmierci szlachetny Maćko chciał oddać się w ręce krzyżaków.
Dziękuje za wysłuchanie mojego zdania. I przekonuje im więcej dajemy z siebie innym tym więcej zyskujemy.