Świat nie jest dla ludzi prostych, potrafi ich tylko krzywdzić

W dzisiejszych czasach, gdzie światem rządzi pieniądz, korupcja i zło, trudno jest żyć prostym ludziom. Uważam, że właśnie prości ludzie, którzy wychowani byli w duchu uczciwości, wzajemnej pomocy, miłości bliźniego, trwałości i poszanowania rodziny, dziś nie mogą odnaleźć tych wartości. Tym bardziej, że w środkach masowego przekazu codziennie czyta i słyszy się o złu panującym w Polsce i na świecie.
Człowiek prosty kierujący się zasadami moralnymi jest krzywdzony przez innych ludzi, często nie potrafi się obronić. Widać to na każdym kroku np. w szkole (gardzenie słabszymi w nauce, nieodzywanie się do skromnych i cichych), w pracy (cwaniactwo, oszukaństwo pracodawców). Również wymiar sprawiedliwości jest nieskuteczny i skorumpowany. Bardziej broni się oskarżonego, niż pokrzywdzonego. Często zdarza się, że pokrzywdzony jest oskarżany o wyrządzenie krzywdy napastnikowi w obronie własnej.
Obecnie na świecie jest więcej zła jak dobra. Terroryzm, wojna w Iraku, tragedia w Biesłanie uzmysławia nam, że w tych działaniach pokrzywdzeni są zwykli, często biedni ludzie, którzy są ofiarami. Prosty człowiek zawsze czuje się bezsilny i samotny. Przykładem w literaturze był przerabiany wiersz Czesława Miłosza „Który skrzywdziłeś”.