profil

Bertrand Russell „Prawda i wiedza”

poleca 86% 102 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

W swoim tekście Bertrand Russell podejmuje próbę analizy poznania w aspekcie „faktu”, „przekonania”, „prawdy” i „wiedzy”.
Kolejno po sobie następują próby zdefiniowania poszczególnych etapów poznania.

1. FAKTY:

Poznanie zależy od indywidualnych doznań danej istoty, jej poziomów przystosowania poczynając od bardzo prymitywnych rejestracji faktów, a kończąc na głębokiej analizie i przemyśleniach.
Jak wiemy fakty niosą w sobie ładunki negatywne i pozytywne. Według Russella fakty są tym, co czyni stwierdzenia prawdziwymi lub fałszywymi.
Stwierdzenie jest faktem, a jeśli jest prawdziwe, to zachodzi kolejny fakt, na podstawie, którego jest ono prawdziwe.
Im mniejszy jest zbiór elementów opisujących dany fakt, tym łatwiej jest nam przeprowadzić analizę fałszywości i prawdziwości stwierdzenia.
Możemy również wyróżnić fakty ogólne, które rodzą trudności w analizach. Mają one głównie charakter językowy.
Ludzka działalność poznawcza z punktu widzenia biologii jest częścią procesu adaptacji do faktów.
Istnienie faktu nie jest uzależnione od tego czy ktoś o nim myśli. Większość faktów nie zależy od ludzkiej woli.

2. PRZEKONANIA:

Poznanie zależy od poziomu rozwoju umysłowego jednostki. Jest to proces intelektualny, po którym następuje jego werbalizacja.
Wyrażanie przekonań może zaistnieć w formie prymitywnej (odruch) lub wyższej (myślowej).
Przekonanie może ujawniać się w zachowaniu zwierząt.
Jest według Russella pewnego rodzaju stanem ciała lub umysłu lub obu.
Autor dzieli przekonania ze względu na ich cechy:

a) wypełnianie wrażeń na przykład przez zwierzę lub dziecko poprzez działanie
b) pamięć
c) oczekiwania
d) przekonania, które powstają nie refleksyjnie jako naśladownictwo
e) powstające w wyniku świadomego wnioskowania

Nie wiemy jednak, do czego odnosi się przekonanie.
Człowiek może jedynie zmniejszać zakres wątpliwości, lecz nigdy nie pozbędzie się ich całkowicie.
Istnieją różne sposoby przedstawiania przekonania. Zależą one od techniki przedstawiania i rozwiązywania niepewności. Gdy przekonanie jest wyrażone w słowach, zawsze będzie istniał zakres takich uwarunkowań, które mogą zdecydować o prawdziwości lub fałszywości tego przekonania.

3. PRAWDA:

Prawda jest to relacja między przekonaniami, a zdaniami je wyrażającymi.
Prawda polega również na relacji pomiędzy przekonaniem, a faktem. Gdy relacja ta jest zakłócona to przekonanie jest fałszywe.
Wychodząc z idei do prototypu – wyłaniamy znaczenie i składnię, dochodzimy do nowego pojęcia, które nazywamy sensem charakterystycznym dla zdań i wyobrażeń złożonych.
W przypadku zdań oznajmujących sens zdania polega na opisie faktu, który jeśli istnieje czyni zdanie prawdziwym. Jeśli fakty istnieją, czynią przekonanie prawdziwym. Są to weryfikatory przekonania (na przykład relacje doświadczeń świadków zjawisk sprzed lat). W przeciwieństwie do znaczenia słów, sens zdania nie zależy od doświadczenia. Jest on wynikiem znaczeń słów składowych zdania oraz praw składni.
Wszystkie przeżyte fakty zostawiają w naszej pamięci sygnały ułatwiające przypominanie. Pamięć jest, więc „prawdziwa”, jeżeli przypominanie oddaje fakt w taki sposób, w jaki idea odzwierciedla swoją pierwotność.
Aby przekonanie było prawdziwe musi zawsze podlegać analizie na elementy zrozumiałe doświadczalnie.
Jednak podczas analizy logicznej wyodrębniamy elementy nie zrozumiałe poprzez doświadczenie.
Jeśli unikniemy tej psychologicznie mylącej drogi rozumowania możemy ogólnie stwierdzić: każde przekonanie, które nie jest wyłącznie impulsem do działania, ma naturę obrazu połączonego z odczuciem „tak” lub „nie”. Co za tym idzie w przypadku odczucia „tak” przekonanie jest prawdziwe, a w przypadku odczucia „nie” jest przekonaniem fałszywym.

4. WIEDZA:

Autor próbuje zdefiniować pojęcie wiedzy. Zalicza ją do przekonań prawdziwych.
Próbuje dojść do rozwiązania problemu własności przekonania pozwalających na nazwanie danego przekonania wiedzą.
Przedstawia trzy sposoby, które mogą być przydatne w definiowaniu „wiedzy”.

Pierwszy z nich opiera się na pojęciu „oczywistości”. Drugi jest nastawiony na zniwelowanie różnicy między przesłankami i konkluzjami oraz na stwierdzenie, że wiedza tworzy się w koherencji całokształtu przekonań. Trzeci sposób zastępuje pojęcie „wiedzy” „przekonaniami przyczyniającymi się do sukcesu”.
Russell stwierdza, że za zwolenników tych trzech sposobów możemy uznać Kartezjusza, Hegla i Deweya.
W dalszej części autor wypowiada własną opinię na temat tych trzech rozwiązań.
Stwierdza, że pogląd Kartezjusza, iż cokolwiek pojmujemy jasno i wyraźnie jest prawdziwe, da się łatwo podważyć z punktu widzenia empiryzmu. Pogląd Kartezjusza może mieć zastosowanie do oczywistości pojęć, ale nie do oczywistości zmysłów. Oczywistość jest też stopniowalna, a tylko najwyższy jej stopień możemy uznać za najwyższy stopień pewności.
Teoria koherencyjna w swej formie skrajnej głosi, że istnieje tylko jeden możliwy zbiór przekonań wzajemnie koherentnych i że tworzy on całą prawdę i całą wiedzę. Autor nie popiera tej teorii.
Natomiast teoria koherencyjna w swej formie umiarkowanej głosi, że wszystko lub prawie wszystko, co, uchodzi za wiedzę, jest w większym lub mniejszym stopniu niepewne. Tutaj autor stwierdza, że jest ona możliwa do zaakceptowania, lecz nie jest ona czystą teoria koherencji.

Russell dochodzi w końcowej części swych rozważań do wniosku, iż wiedza jest stopniowalna. Najwyższy jej stopień zawierają fakty percepcji i najprostsze, nieodparte argumenty. Kolejny najwyższy stopień zawierają żywe przypomnienia.

Autor stwierdza, że na pytanie, „co rozumiemy przez „wiedzę”?” nie można podać jednoznacznej odpowiedzi. Można jedynie definiować czynniki pomagające w zrozumieniu, co to jest wiedza, ale samej wiedzy nigdy nie uda się precyzyjnie i jednoznacznie zdefiniować.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 5 minut