profil

Koncepcja Paneuropy R. N. Coudenhove-Kalergiego.

poleca 85% 121 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

W jesieni 1983 roku minęło 60 lat od powstania ruchu na rzecz zjednoczenia Europy, zwanego ruchem paneuropejskim. Jego twórcą, a zarazem autorem doktryny, na której został on oparty, był Richard Coudenhove-Kalergi.
Coudenhove-Kalergi był Austriakiem, politykiem i pisarzem politycznym. Stworzył ruch paneuropejski, którego program i cele przedstawił w swym najwięk-szym dziele "Paneuropa" w 1923 r. Postulował w nim stworzenie "Stanów Zjedno-czonych Europy". Jako wzór służyły skuteczne dążenia zjednoczeniowe Szwajcarii w 1871 roku, a przede wszystkim powołanie Stanów Zjednoczonych Ameryki w 1776 roku. Od 1947 roku pełnił funkcje sekretarza generalnego Europejskiej Unii Parlamentarnej, a w latach 1952-65 honorowo przewodniczył Ruchowi Europejskie-mu.
Sama idea zjednoczenia Europy nie była nowa i Coudenhove nie był pierw-szym jej propagatorem. Jako jej wyznawca i krzewiciel, miał długi szereg wybitnych antenatów: od V. Hugo i G. Mazzmiego poprzez R. Cobdena, J. Benthama, A. Lamairtuie'a, F.Novalisa, E. Kanta, C. Saint-Simona, Voltaire'a aż po Dantego.
Wprawdzie B. Coudenhove był zarazem i ideologiem i twórcą-architektem zjednoczenia Europy, jednak jego wkład w dzieło jedności europejskiej był niepo-miernie większy i ważniejszy w zakresie teorii i ideologii niż w zakresie działalności praktycznej. Jeśli się zważy, że dorobek innych ideologów był niewielki, to nie bę-dzie przesady w stwierdzeniu, że Coudenhove był jedynym znaczącym ideologiem zjednoczenia Europy. Poznanie doktryny zjednoczenia Europy w postaci, którą nadał jej Coudenhove, daje lepsze zrozumienie aktualnych wspólnot europejskich, ich natu-ry i celów. - źródło:

Jerzy Chodorkowski - „ Richard Coudenhove-Kaligieri i jego doktryna zjednoczenia Europy”, kwartalnik polityczny Wolna Polska, Nr Iv/154, Poznań 1999.



Doktryna ta bowiem stanowi ich korzenie ideologiczne, oparty zaś na niej ruch paneuropejski był ugrupowaniem, z którego wyszli powojenni rzecznicy i twór-cy zjednoczenia Europy: mężowie stanu, politycy, parlamentarzyści i liczne rzesze jego sympatyków, czynnych w różnych dziedzinach życia społecznego krajów Euro-py zachodniej.
Doktryna Paneuropy jako prawzór rozwiniętej koncepcji zjednoczenia Europy stale stanowi skarbiec idei, do którego mogą sięgać w przyszłości różni kontynuato-rzy tej myśli i praktycy, dążący do rozwoju i przekształcania aktualnie istniejących wspólnot europejskich. Konstrukcja doktryny sformułowanej przez Coudenhovego jest prosta i przejrzysta. Jak olbrzymia większość doktryn, także i doktryna Paneuro-py składa się z dwóch części: pozytywnej ("diagnostycznej"), dającej w tym wypadku obraz sytuacji Europy na początku lat dwudziestych naszego stulecia i wyjaśnienie istoty różnych jej anomalii i zagrożeń, oraz -- (postulatywnej ("terapeutycznej"), wskazującej środki wiodące do ich usunięcia, a także zawierającej wizję miejsca i roli Europy w nowej organizacji świata.
Merytoryczna strona doktryny paneuropejskiej stworzonej przez Coudenhove-go nasuwa jeszcze jedną bardzo ważną uwagę. Dotyczy ona kluczowego w tej dok-trynie pojęcia narodu. Coudenhove podaje taką definicję narodu, która ogranicza się do użalania za jego cechy konstytutywne świadomą wspólność kultury i losów dzie-jowych. Grupa ludzi wykazująca tę świadomość albo już jest politycznie zjednoczo-na, albo dąży do zjednoczenia czy też uzyskania wolności. Definicja ta pozwala Cou-denhovemu uznać wszystkich mieszkańców Europy za jeden naród, rozczłonkowany językowo i politycznie na różne grupy. Dlatego że pomija wspólność języka jako jedną z cech tworzącą naród.
Całość doktryny zjednoczenia Europy opracowana przez Coudenhovego przedstawia konstrukcję zwartą, wewnętrznie spójną i opartą w dużej części na prze-słankach racjonalnych. Od strony merytorycznej konstrukcja ta budzi jednak wiele zastrzeżeń i sprzeciwów. Składające się bowiem na nią tezy sformułowane zostały w formie bardzo dużych uogólnień, wskutek czego treść ich uległa pochopnym i nie-rzadko mylącym czy wręcz błędnym uproszczeniom.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty