profil

"Śpieszmy sie kochac ludzi tak szybko odchodzą" - jak rozumiesz słowa zawrate w wierszu ks. Twardowskiego.

poleca 85% 738 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Pytanie o naturę miłości należy do najstarszych, jakie stawia przed sobą człowiek. Najprawdopodobniej po raz pierwszy zadano je, gdy istota ludzka odczuwała cos więcej niż tylko głód, strach czy pożądanie. Człowiek potrzebuje w swoim życiu miłości, najczęściej przekonuje się o tym, kiedy traci ukochana osobę.
Po pierwsze każdy z nas z nas ma, albo chciałby mieć osobę, której mógłby zaufać, której mógłby się zwierzyć, z którą mógłby miło spędzić czas. Przyczyną tego jest to, że człowiek nie lubi być samotny. Każdy z nas potrzebuje wsparcia, zrozumienia, miłości, choćby takiej braterskiej czy ojcowskiej. Każdy z nas ma potrzebę podzielenia się z kimś radością czy smutkiem. Dlatego, każdy z nas potrzebuje przyjaciela. Nie można żyć tylko dla siebie, trzeba także umieć żyć z innymi, dzielić się z nimi swoimi problemami, smutkami, a także radościami szczęściem. Z tego punktu widzenia można stwierdzić, że życie samotnej osoby jest jałowe, bezwartościowe
Po drugie miłość w życiu człowiek jest wartością bezcenną. Przekonał się o tym Mały Książę w powieści Antoniego de Saint – Exupere’go. Chłopiec opiekował się swoja ukochana różą. Dzięki jego nieustannej trosce i pielęgnacji rozwinęła się w piękny kwiat. On sam zachwycony był jej pięknem i zapachem. Mimo tego, że nie była zbyt skromna, wzruszała go: „ Wkrótce swa trochę płochliwą próżnością zaczęła go torturować”. Uczucie szczęścia, zniknęło, gdy Mały Książe odkrył, ze róża go okłamała. Postanowił opuścić swoja ukochaną, choć była to dla niego ciężka decyzja, gdyż kochał ja ponad wszystko. Uważam, że scenie rozstania postawa róży jest zdumiewająca. Nie robi scen histerii czy rozpaczy, mówi natomiast: „ Byłam niemądra. Przepraszam cię. Spróbuj być szczęśliwy.” Podczas swej wędrówki chłopiec zrozumiał, że jego róża dla niego jest jedyną na świecie, pomimo iż trafił do ogrodu pełnego róż. Mały Książe pojął to, gdy ją stracił. Na szczęście nie było jeszcze za późno, więc postanowił wrócić i opiekować się swoja ukochaną.
Po trzecie każdy z nas ma tylko jedno życie i powinien je dobrze wykorzystać. To zagadnienie opisuje w swoim wierszu Wisława Szymborska „Nic dwa razy”. Autorka snuje w nim refleksje o przemijalności ludzkiego życia, które dane jest każdemu tylko raz. Podmiot liryczny ujmuje to aforystycznie: „Nic dwa razy się nie zdarza/ i nie zdarzy. Z tej przyczyny/ zrodziliśmy się bez wprawy/ a pomrzemy bez rutyny.” Nie da się powtórzyć żadnej sytuacji. Ta ogólna refleksja poprzedza osobiste rozważania zakochanej kobiety, którą zmienność własnych odczuć prowokuje do rozmyślań nad istota miłości. Próba wyjaśnienia własnych wątpliwości prowadzi do uogólnienia sentencji, która dotyczy zarówno chwil, jak i człowieka. Świadczą o tym słowa: „Jesteś – a więc musisz minąć/ Miniesz – a więc to jest piękne.” Podmiot liryczny uświadamia sobie, że czasu nie da się zatrzymać, trzeba przemijanie przyjąć jak nieodłączony element ludzkiej egzystencji. To dopiero pozwoli ocenić wartość i siłę własnych odczuć. Dlatego nie bójmy się pokochać drugiego człowieka, bo drugi raz może nas to już nie spotkać.
Następnym argumentem, jaki przytoczę, będzie istota miłości ukazana w Biblii, dokładniej w „Hymnie o miłości”. Św. Paweł pisze: „ Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości (…) nie unosi się gniewem, nie pamięta złego, (…) lecz współweseli się z prawda,. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy(…)wszystko przetrzyma.” Miłość w życiu człowieka jest czymś bardzo ważnym, bez niej jest się nikim, potwierdzają to słowa: „ gdybym tez miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał wszelka wiedze i wszelka [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił, a miłości bym niebian, byłbym niczym.” Wszelkie wartości, wiedza, umiejętności, wiara i poświecenie są bez miłości niczym, bez niej jest się jak „miedz brzęcząca albo cymbał brzmiący”. Uważam, że każdy z nas potrzebuje ciepła drugiej osoby, aby rzeczy, które wykonujemy, na co dzień, nabrały blasku i wartości. Czas spędzony z „druga połówka” na pewno nie jest czasem straconym.
Kolejnym argumentem jest wartość przyjaźni ukazana w wierszu „Przyjaźń” Kamila Gibrana. Moim zdaniem przyjaźń z miłością ma wiele wspólnego. Niewątpliwie obydwie poparte są zaufaniem, szczerością, lojalnością i uczciwością. Przyjaźń jak i miłość są „wzajemnym odkrywaniem skarbów ducha”. Autor wiersza opisuje istotę tych dwóch ogromnych uczyć następująco: „ przyjaciel to nic innego jak zaspokojone pragnienie. Jest polem, które ty obsiewasz miłością. Otwierasz przed kimś duszę i serce. Kiedy on milczy, niech twoje serce nie przestaje go słuchać, ponieważ w przyjaźni, każda myśl pragnie nadziei, budzi się w ciszy a jest dzielona w radości.” Uważam, ze wiersz ukazuje prawdziwe oblicze przyjaźni, takiej prawdziwej przyjaźni. Ale czy każdy z nas ma taka prawdziwa bratnia dusze? Czy potrafimy się e z kimś dzielić radością i smutkiem? Uważam, ze tak, ale na to pytanie musi sobie odpowiedzieć „osobiście” każdy z nas.
Z kolei przejdę do słów znanego pisarza Henryka Sienkiewicza. Powiedział on kiedyś: „Przyjaźń jak nieśmiertelnik, to blady kwiatek, ale niewiędnący nigdy.” Całkowicie zgadzam się z tymi słowami. Przyjaźń, jak również miłość są wieczne, nigdy się nie skończą, nigdy nie przeminą. Zawsze zostaną na wieki. Choć przytłumione nienawiścią, siedzą ukryte na dnie serca. Gdy tracimy najbliższą osobę, wtedy przekonujemy się, jaka była dla nas ważna. Naturalna rzeczą jest, ze wtedy chcielibyśmy cofnąć czas, lecz to niemożliwe. Miłość nawet przerwana przez śmierć, pozostaje na wieki w pamięci. Nie ulega wątpliwości, że to niesamowite uczycie, choć ślepe i prowadzone szaleństwem, jest największą wartością życiową.
Człowiek, który nie ma przyjaciół jest niczym. Przykład takiej osoby ukazał nam autor „Opowieści wigilijnej” – Karol Dickens. Ebenezer Scrooge – bohater książki, jest człowiekiem oziębłym, ponurym, zgorzkniałym i antypatycznym. Nie ma przyjaciół. Dla niego liczą się tylko pieniądze. Dickens porusza tu problem człowieka, który całe swoje życie poświęca gromadzeniu gotówki, pieniądze wypełniły całkowicie jego egzystęcje, nie zostało już miejsca na nic innego: przyjaciół, rodzinę. Jak się czuje taka osoba? Niewątpliwie samotnie, nieszczęśliwie. Jednak Ebenezer uważał siebie za porządnego człowieka, nie rozumiał, na czym polega sens i wartość życia. W wyniku jednak cudownych wydarzeń przeżył przemianę duchową. Otóż w noc wigilijną przybył do niego jego dawno zmarły wspólnik, który pokutował po śmierci za swoje grzechy. Za życia podobnie jak Scrooge, poświęcał się tylko interesom i gromadzeniu majątku. Autor świetnie wyjaśnia sens życia każdego człowieka słowami, którymi Marley tłumaczy Ebenezerowi jego błędy: „ Na każdym człowieku ciąży obowiązek duchowego bratania się ze swymi bliźnimi”. Bohater zaczyna rozumieć ile stracił zaprzedając się „złotemu losowi”. Był sam nikt go nie kochał. „Opowieść wigilijna” jest piękną przypowieścią na temat szczęścia i wartości ludzkiego życia. W Powieści powtarza się stara prawda, że pieniądze szczęścia nie dają. Prawdziwe szczęście człowieka polega na tym, że jest otoczony przez ludzi, którzy obdarzają go miłością i szacunkiem. Największą przyjemnością, satysfakcją jest czynienie dobra, uszczęśliwianie innych, dawanie im bezinteresownej pomocy. Ebenezer Scrooge odkrywa tę prawdę pod koniec życia i odnajduje szczęście w pomaganiu innym.
Następnym przykładem, że każdy z nas potrzebuje przyjaźni, jest książka „Opium w rosole”. Małgorzata Musierowicz przedstawia w powieści prawdę oczywistą, ale czasem bardzo trudną do zrealizowania – każdy z nas potrzebuje miłości, ciepła, serdeczności. Żeby czuć się szczęśliwym, musimy nie tylko przyjmować miłość, ale także umieć dawać ją innym. Dopiero wtedy świat staje się piękny. To kolejny argument, który potwierdza wartość ludzkiej przyjaźni i miłości.
Decydującym argumentem, popierającym moją tezę, są słowa Michale de Montaigne, w przetłumaczeniu Tadeusza Żeleńskiego: „ Zresztą to, co zazwyczaj nazywamy przyjaźnią i przyjaciółmi, to są jeno znajomości i zażyłości zawiązane dla jakiejś okazji lub dogodności, za pomocą, których dusze nasze wspomagają się wzajem. W przyjaźni, o której mówię, zlewają się one i stapiają jedna z drugą w aliażu tak doskonałym, że zacierają i gubią bez śladu szew, który je połączył. Gdyby mnie ktoś przypierał, abym powiedział, czemu go pokochał, czuję, że nie można by tego wyrazić inaczej, jak jeno powiedzią: „Bo to był on; bo to byłem ja”. Istnieje poza całym rozumowaniem i poza wszystkim, co mógłbym tu powiedzieć, jakaś nieznana mi, niepojętna i konieczna siła, która spoiła ten związek. […]” Według mnie słowa te całkowicie popierają to, iż miłośc jest wartością potrzebna człowiekowi.
Z całą pewnością mogę stwierdzić, że przyjaźń jest wartością bezcenną. Uważam, że moje argumenty są przekonujące. Pozostaje mi tylko jedno. Ludzie potrzebują miłości, przyjaźni. Kieruj się więc człowieku nie rozumem, ale sercem, i pamiętaj „przyjaźń jest jak pieniądze: łatwiej ją zdobyć niż utrzymać”!

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 8 minut