Czy zgadzasz się z paradoksalną formułą Mefistofelesa „Jam jest tej siły czystka dobrą ,co zawsze złego chce i zawsze sprawia dobro” .Rozważ problem, w jaki sposób zło może przyczynić się do tworzenia dobra.

Ludzkie postępowanie można podzielić na dwa warianty: motywowane dobrem lub złem i chociaż nie zawsze efekt końcowy jest taki, jaki byśmy chcieli (na przykład chcemy kogoś pocieszyć jednak to, co mówimy jeszcze bardziej pogrąża daną osobę w smutku) to nasze intencje są kierowane dobrem.

Tak o ile dobro może zakończyć się złem to czy zło może przerodzić się w dobro?
Czy jest ono naprawdę skłonne przyczynić się do tworzenia dobra i czy słuszne jest stwierdzenie „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”?
Odpowiedzi na powyższe pytania spróbuje udzielić w tym wypracowaniu.
Nie jestem do końca przekonana o słuszności tego zdania, jeżeli jest to możliwe to z pewnością nie jest to takie łatwe, ponieważ zazwyczaj, gdy świadomie kierujemy się złem takie to przybiera efekty końcowe.. Jedynym „Dobrem” w niektórych przypadkach może być małe wynagrodzenie lub też nauczka i przestroga, jaką wyciągają inni.. Gdy człowiek zabija (z premedytacja) drugiego człowieka i spotyka go za to kara (na przykład długoletnia - pozbawiania wolności)wyciąga on z tego wnioski i ponosi konsekwencje swego czynu, a także uświadamia sobie to jak źle postąpił. Na pewno jest to jakieś dobro jednakże swego błędu nie cofnie - zła nie naprawi, nie wynagrodzi niczym rodzinie poszkodowanego tego, jaka pustkę uczynił w ich życiu. Zło zawsze pozostanie złem i trudno jest, aby przerodziło się w pojecie całkowicie odmienne –DOBRO. Wprawdzie każde złe postępowanie przynosi jakieś korzyści (sięgając po używki- pomagamy wzbogacić się innym na naszej głupocie) i można użyć stwierdzenia „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło” aczkolwiek ludzie dorośli powinni wiedzieć, co to jest ,prawdziwe dobro wypływające ze zła.

W „FAUST” Joanna Wolfganga Goethe z ust bohatera Mefistofelesa (Diabła) pada stwierdzenie „Jam jest tej siły czystka dobrą, co zawsze złego chce i zawsze sprawia dobro” Na ile to jest prawda? Zdaje się, iż Mefistofeles nie jest przeciwko człowiekowi a tylko Bogu. Jego działania prowadzą do poddania ludzi próbie,sprawdzeniu ich pobożności i niepozwalanie na to, by kiedykolwiek osiedli w lenistwie.

Spoglądając na to działania Mefistofelesa są dobre a bynajmniej maja taki efekt końcowy i chociaż stara się być przeciwko Bogu to z pewnością pomaga mu..
Więc Mefistofeles ma racje – racje udowodnioną w utworze „FAUST” Joanna Wolfganga Goethe.
Jednak, co z teraźniejszością, z dzisiejszym światem?
Gdzie mamy poszukiwać poparcia dla tego stwierdzenia? Faktem jest to,iż zawsze możemy mówić o ”jakimś tam dobrze” aczkolwiek nie możemy się oszukiwać i musimy nauczyć się odróżniać dobro wynikające ze zła od dobra wyszukanego w źle.
Mam nadzieje ze jasno sprecyzowałam swoje myśli. Możemy z pewnością mówić o wpływie zła na tworzenie dobro jednak tylko wtedy, gdy jest ono faktycznie jego przyczyna a nie-odszukanym na siłę skutkiem złego postępowania.