Krytyka posłów w "Odprawie posłów greckich" J. Kochanowskiego.

„Odprawa posłów greckich” Jana Kochanowskiego jest nie tylko stylizacją tragedii antycznej; zawiera także krytykę polskiego ustroju. Uważny czytelnik zauważy, ze w utworze można spotkać anachronizmy, takie jak urząd rotmistrza, który nie istniał w starożytności, za to w renesansowej Polsce tak. Występuje również nazwa „rzeczpospolita”, a nie „republika”, której używano w Grecji. W tekście jest dużo drobnych wskazówek, kierujących czytelnika w stronę polskiego ustroju.
Kochanowki porównuje Polskę swoich czasów z antyczną Grecją i ukazuje podobieństwa u niedociągnięciach i wadach obu ustrojów. Niepokojącym zjawiskiem jest szerząca się korupcja. Niewielu jest ludzi, którzy w imię sprawiedliwości odmówią przyjęcia korzyści materialnych. Posłowie przestają też bronić własnego zdania, podporządkowują się do opinii większości. Każdy dobry retor ma posłuch i nawet jeśli nawołuje do czynów, mających nieść zgubą narodu ludzie nie wahają się zrobić tego, co im każe.
Autor widzi jak niekorzystna jest sytuacja Polski i próbuje zmusić czytelników do zastanowienia się nad ich własnym położeniem.