profil

Charakterystyka Oskara

poleca 85% 215 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Oskar to tytułowy bohater książki E. E. Schmitta pt.: „Oskar i pani Róża” (która jest wydana w bardzo nietypowej formie – w formie listu). Jest dziesięcioletnim chorym na raka. Nazywają go jajogłowym, gdyż przez chemioterapię stracił wszystkie włosy. Mimo, że przeszedł wiele operacji jego stan nie poprawia się, a po nieudanej operacji stracono wszystkie nadzieje na przeżycie chłopca. Mieszka w szpitalu, uważa go to bardzo sympatyczne miejsce. Jego rodzice mieszkali daleko i przyjeżdżali tylko raz w tygodniu, a dokładnie w niedzielę. Jego najlepszą przyjaciółką jest ciocia Róża, starsza pani i była zapaśniczka. Chłopiec uwielbiał słuchać jej opowieści. Pani Róża przekonuje go do pisania listów do Pana Boga oraz zaproponowała, aby Oskar jeden dzień swojego życia przeżywał jak 10 lat. Z czasem stała się dla niego niczym rodzina.
Rodzice Oskara nie potrafili sprostać zadaniu, choroba ich przytłoczyła, przeraziła i przerosła jakiekolwiek oczekiwania. Nie potrafili już z nim rozmawiać, nie wiedzieli jak się zachowywać, a za każdym razem kiedy przyjeżdżali mówili niewiele i tylko grali w co raz to nowe gry. Nie potrafili udawać, że wszystko jest w porządku. Tego Oskar nie potrafił im wybaczyć, ale jednak gdy zrozumiał, że wszyscy w końcu umrą, przebaczył rodzicom. Miał kilku kolegów: Pop Corna, Einsteina, Bekona, koleżankę Chinkę oraz „żonę” Peggy Blue. „Pierwszy związek jest zawsze bardzo kruchy, podatny na rożne wstrząsy, ale jeżeli jest dobry, trzeba walczyć o jego zachowanie.” - ten cytat odnosi się do „małżeństwa” Oskara i Peggy Blue.
Oskar jest mądrym i odważnym chłopcem. Dobrze komunikuje się ze swoimi rówieśnikami. Jest bardzo czuły i wrażliwy. Uważał rodziców za tchórzy, ale zmienił zdanie, gdy dowiedział się, że wszyscy umrą. Najlepiej rozmawiało mu się z ciocią Różą, z którą spędzał bardzo dużo czasu. Szkoda było mu lekarza, który przychodził codziennie go badać. Stał się „złym pacjentem”. Oskar zmarł, a przy jego łóżku leżała kartka z napisem: „Tylko Bóg ma pra¬wo mnie obudzić.”
Ostatni list pisze pani Róża. Opowiada ona w nim, że tylko Oskar mógł do niej mówić „Ciociu Różo”. Jest bardzo smutna i przygnębiona. Ostatecznie dziękuje Panu Bogu za poznanie chłopca. Tak kończy się ta wspaniała, krótka, ale i przepełniona emocjami książka.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Formy wypowiedzi