profil

Wizja człowieka według Biblii - forma listu

poleca 86% 101 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Drogi Człowieku!!

Czy Ty naprawdę musisz udowadniać, że jesteś ode mnie mądrzejszy? Już naprawdę dużo kłopotów narobiłeś tym samolubstwem i przekonaniem o własnym idealizmie! Przecież stworzyłem Cię, abyś kochał! Abyś niósł szczęście i sam był szczęśliwy!! Czy to naprawdę aż tak wiele?

Dobrze pamiętam, od czego to się zaczęło. To było jakiś czas po stworzeniu twoich rodziców, Adama i Ewy. Byli szczęśliwi – mieli wszystkiego pod dostatkiem i bardzo się kochali. Zakazałem im tylko jednego – zrywania jabłek z jednego drzewa. Ale oni dali się skusić Szatanowi, a potem ukryli się w lesie, naiwnie wierząc, że nie zorientuję się, że naruszyli moje prawo. I po co to im było? Przecież mieli wszystko, a te owoce naprawdę przyniosły im jedynie szkodę. Musiałem ich jakoś ukarać. Wierz mi, człowieku, to wcale nie sprawiło mi przyjemności. Ale za winę trzeba ponieść karę. Ewa miała rodzić dzieci w koszmarnych mękach, a Adam zdobywać pożywienie w pocie czoła.
Wszystko się ułożyło. Jednak okazało się wkrótce, że nie na długo. Ewa powiła dwóch synów – Kaina i Abla. Pierwszy był rolnikiem, a drugi pasterzem. I po jakimś czasie postanowiłem sprawdzić ich wiarę. Poprosiłem ich o ofiarę z tego, co dla nich cenne. I Abel złożył ofiarę, w którą włożył swe serce. Bardzo mnie to ucieszyło. A Kain? Był zazdrosny o brata i zabił go. Bratobójstwo. Czy tego uczy Przykazanie Miłości? Nie, nie sądzę. Więc zaznaczyłem czoło Kaina znamieniem, dzięki któremu ludzie wiedzieli, że nie mogą go zabić, bo poniosą siedmiokrotną pomstę.
Człowieku… Zostałeś stworzony na moje podobieństwo! Dlaczego zadajesz swemu ojcu takie ciosy? W tym momencie stwierdzam, że wystarczająco nabroiłeś. Ale MUSIAŁEŚ być ode mnie mądrzejszy.

Prosiłem, by Twoi przodkowie słuchali moich przykazań. Ale oni woleli żyć w rozpuście i grzechu. Jedynie garstka ludzi szanowała moje prawa. Był to Noe i jego synowie. Dzięki temu uratowali się z potopu,Sktóry z bólem serca zesłałem na ziemię. Już wtedy poczułem się zły na siebie. Może byłem zbyt ostry? Ale było już za późno. Dlatego później zesłałem tęczę. Przymierze z Człowiekiem. Nigdy więcej kłótni.
A ten wypadek z wieżą Babel? Czy naprawdę myślisz, człowieku, że ukrywam tu przed Tobą skarby? Dałem Ci, co mogłem, ale to straciłeś z własnej winy. Zaczęliście budować, nie zważając na moje prośby. Dlatego pomieszałem języki, aby bodowa nigdy nie dobiegła końca. Po raz kolejny dowiodłeś, że muszę rozprawiać się z Tobą siłą.
A co mi powiesz o Sodomie i Gomorze, człowieku? Jak zwykle nie usłuchałeś mnie, ani moich Przykazań. Najważniejsza była zabawa. I co z tego wynikło? Znów musiałem użyć siły przeciwko własnym dzieciom i sprowadzić deszcz siarki i ognia. Jedynie Lot się uratował – on jako jeden jedyny był mi posłuszny.

A potrafisz być taki dobry i kochający, Człowieku! Potrafisz pomagać innym. Potrafisz wybaczać i przyznawać się do błędu. Dlaczego nie możesz być taki częściej? Dlaczego musisz być takim podłym, samolubnym zuchwalcem? Nie jesteś idealny, chociaż miałeś taki być. Jesteś jak dwie dusze w jednym ciele. Raz miły i łagodny, raz zły i nieposłuszny. Ale to chyba najlepiej dowodzi, że jesteś człowiekiem. Żaden człowiek nie jest doskonały. Dlatego właśnie jest człowiekiem.

Drogi człowieku, proszę Cię, abyś uważał, co robisz i staraj się być tym „lepszym” sobą jak najczęściej. Proszę, myśl o innych, Anie tylko o sobie. Bądź dobry, pomocny i kochający. Tylko w ten sposób dosięgniesz Raju i, co się z tym łączy, szczęścia.

Z wyrazami szacunku i miłości,

Twój Bóg Ojciec

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty

Podobne tematy