profil

Udowodnij, że w latach trzydziestych w poezji Skamandrytów zaczyna dominować ton poważny.

poleca 87% 101 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

W drugiej połowie XX-lecia międzywojennego w poezji Skamandrytów zaczyna dominować ton poważny. Przyczyną tego jest tzw. „ciemne dziesięciolecie”. Poeci piszący w tym czasie zdają sobie sprawę z poczucia zagrożenia. Istotnym czynnikiem, który wpłynął na takową postawę był wielki światowy kryzys ekonomiczny, który miał miejsce w latach 1928-32 (w Polsce nawet do 1935 roku). Drugą rzeczą, która miała istotny wpływ na pisarzy polskich był rozwój systemów totalitarnych opartych na ideologiach faszyzmu i komunizmu. Polska i Polacy będący w samym środku tego zamieszania czuli się osaczeni ze wszystkich stron. Nikt nie wiedział co przyniesie przyszłość.

Pierwszym takim poetą którego twórczość opiszę będzie Antoni Słonimski. Wyraźne można odczuć w jego twórczości w latach trzydziestych poczucie niepokoju o dalszy los cywilizacji – sam był Żydem obawiał się więc o swój byt. Wcześniej poeta pisał o rzeczach optymistycznych i radosnych jak reszta Skamandrytów. Słonimski w swym wierszu pod tytułem „Niemcom” pochodzącym z tomu „Okno bez krat” przedstawia – trafnie zresztą – jaka będzie czekała przyszłość Polskę i całą Europę gdy reżim Hitlera nie zostanie w porę zatrzymany. W tym celu Słonimski w swoim wierszu porównuje generałów niemieckich i ich armie do rzymskich legionów Marcellusa, które niczym barbarzyńcy zdobywszy Syrakuzy splądrowały je i zamieniły w gruzowisko („Dumnie patrząc na miasta zdobytego gruzy”). Jedyna szansa miasta i zarazem jego największy wojownik, który walczył nie mieczem, a rozumem, uczony grecki Archimedes nie zdołał powstrzymać machiny wojennej Rzymu, został zabity przez legionistę. Podobnie według poety może się stać (i jak wiemy stało się) z Europą XX wieku. Nikt nie zdołał powstrzymać nazizmu w porę. Drugim wierszem Słonimskiego o podobnej tematyce jest „Kołysanka” pochodząca z tego samego tomu. Poeta przedstawia w nim postawę życiową skłaniającą się ku dekadentyzmowi. Nie warto wstawać z łóżka… lepiej dłużej pospać i pośnić póki jeszcze jest ku temu okazja („Nie warto ci myć zębów ani płukać gardła. Po co ci szersze piersi, roślejsze ramiona? (…) Aby pierś była głebiej kulą przewiercona”). Pisarz czuje zbliżającą się wojnę i jej tragiczne następstwa. Próbuje przestrzec przed nią swoich rodaków.

Kolejnym poetą którego twórczość omówię pod kątem zadanego pytanie będzie Kazimierz Wierzyński, najwybitniejszy poeta początków Skamandra. W latach dwudziestych cieszył się życiem i nie bał się o tym pisać („Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną”). Później stopniowo zmieniał ton swojej twórczości. Uwidacznia się to w „Pieśniach fantastycznych” gdzie na czołową pozycję wychodzi przekonanie o nadchodzącej zagładzie. Kolejnym tomem wydanym przez Wierzyńskiego w którym ujawniają się nastroje obawy o naród polski jest „Wolność tragiczna”w, którym poeta powoli sięga do romantycznej tradycji poetyckiej, odwołując się zarówno do tematyki problemów narodowych, jak i motywów (chochoł, nawiązujący do romantycznej mitologii). Przesłaniem tego cyklu jest konflikt - a przykładem ilustrującym ten spór może być „Ojczyzna Chochołów” - jaki zaistniał między obrazem Polski przedstawianym przez Piłsudskiego, a egoizmem polskiego społeczeństwa, które jak zawsze wiedziało co trzeba zrobić, ale jakoś nikt się nie znalazł kto wspomógł by marszałka w jego dążeniach („Znów jeden za miliony…”). Był to kolejny przykład bezsilności i bezradności polskiego społeczeństwa. Osobnym zjawiskiem, który jak gdyby wyłamuje się z tej pesymistycznej wizji przyszłości jest tom poetycki „Laur olimpijski”. Którego przesłaniem jest czysty i nie skażony niczym sport.

Jarosław Iwaszkiewicz… jedyny poeta w gronie Skamandrytów, który odwołuje się do tradycji klasycznej. Tradycja i kultura bowiem według niego jest jedyną rzeczą, która może ocalić Europę przed destrukcją. Obrazem tych odczuć poety jest tom poezji „Powrót do Europy” i wiersz „Do przyjaciela wroga” który bezpośrednio wyraża te odczucia. Iwaszkiewicz sam mówi jednak: „Pamiętaj – większa siła jest zawsze w nienawiści.” Zdaje sobie sprawę z tego, iż nic nie jest w stanie powstrzymać wszechogarniającej destrukcji. Więc i on nie oparł się podobnie jak reszta poetów nastrojowi pesymistycznemu. Wynikiem tego jest tom poezji „Lato 1932”, w którym Iwaszkiewicz wyraża swoje niepokoje i lęki. Jednak ujęte one są w dostojnym języku co sprawia, że ich charakter jest wyraziście klasycyzujący. Przykładem tutaj może być wiersz pod tytułem „Odwiedziny miejsc ulubionych w młodości”. W tym utworze pisarz opisuje przemijanie. Nic co zapamiętał z młodości nie jest już takie samo. Jedynie chmury pozostały takie same i nie zmienione („Nic nie zostało z tego – tylko te obłoki…”). Na rok przed wojną wydaje ostatni w tym okresie tom poezji pod tytułem „Inne życie”. Skupia się w nim jednak tylko na dziełach sztuki obręby Morza Śródziemnego („Sonety Sycylijskie”).

Podsumowywując uważam, że poezja końca XX-lecia międzywojennego przesycona jest obawami, lękami i ostrzeżeniami tyczącymi się całego narodu. Poeci jako ludzie wykształceni i dostrzegający pewne fakty nie zauważalne dla zwykłego człowieka ostrzegają wszystkich jak i uzmysławiają poniekąd samym sobie jaka może być przyszłość jeżeli Polska i jej obywatele zachowają bierność.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty