profil

Jak rozumiem pojęcie mamy z klasą?

Ostatnia aktualizacja: 2022-02-01
poleca 85% 196 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Narodziny dziecka to jedna z najpiękniejszych chwil, ale także początek nowego etapu życia i źródło wielu emocji - nie zawsze samych pozytywnych. Wiele młodych mam zamiast cieszyć się z macierzyństwa, zaczyna postrzegać siebie w kategorii utraconej kobiecości i nie może odnaleźć się w nowej roli. Zajęte opieką nad dziećmi oraz codziennymi obowiązkami nie mają zbyt wiele czasu na to, aby zadbać o codzienną fryzurę i makijaż, a co dopiero figurę tak, jak przed urodzeniem dziecka.

I z jednej strony jest zrozumiałe, że młoda mama ma inne priorytety, niż kompleksowe dbanie o wygląd, a dodatkowo w otoczeniu pieluszek, smoczków i zapachu oliwki łatwo zapomina o swojej kobiecości, jednak z drugiej strony, im dłużej nie ma czasu dla siebie i im bardziej zatraca się w roli mamy, tym trudniej będzie jej później poczuć się znów atrakcyjnie.

A poczucie atrakcyjności kobiety, która została mamą jest obecnie bardzo ważna, ponieważ żyjemy w czasach, kiedy świadome macierzyństwo nie ogranicza się jedynie do zapewnienia dziecku wszystkiego, co najlepsze, ale w centrum uwagi stawia spełnioną matkę, która dobrze czuje się w swojej roli, akceptuje ją i korzysta ze wszystkiego dobrego, co bycie mamą ze sobą niesie. Co jednak w sytuacji, gdy ciąża pozostawia po sobie trudne do zaakceptowania fizyczne zmiany?

Wpływ wyglądu na samopoczucie


Wiele kobiet po porodzie traci dobre samopoczucie, które towarzyszyło im przez większą część ciąży. Słabe i obolałe młode mamy nie są zadowolone z wyglądu swojego ciała, z nostalgią wspominając jak wyglądało ono przed ciążą. Więcej centymetrów w pasie, wszechobecne rozstępy, zmiana kształtu piersi, konieczność wymiany garderoby, nieprzespane noce, ale przede wszystkim burze hormonów, które trwają w tym czasie w organizmie kobiety sprawiają, że pojawia się frustracja, która przyćmiewa wszystkie uroki macierzyństwa.

Zaczyna się od tego, że młoda mama nie może zmieścić sie w ubrania sprzed ciąży i z niechęcią patrzy na swoje odbicie w lustrze, a z powodu opieki nad dzieckiem, zmęczenia i braku konieczności wychodzenia z domu zaniedbuje makijaż, fryzurę i swoje ciało. A kiedy kobieta zaniedbuje siebie, jej poczucie wartości jest na bardzo niskim poziomie. Nie akceptując siebie, ciężko jej się zmotywować, aby cokolwiek zmienić. I tak błędne koło się zamyka. Kobieta jest przekonana, że nigdy nie będzie tak, jak dawniej.

Depresja poporodowa? Niekoniecznie, ale trzeba być czujnym. Macierzyństwo zmienia nastawienie kobiety do własnej kobiecości. Bardzo istotna jest "baza" z jaką kobieta weszła w świat macierzyństwa. Jeśli na taką „bazę” składała się wysoka samoocena, poczucie własnej kobiecości przed ciążą, wsparcie rodziny i znajomych, niezamykanie się w czterech ścianach i świadomość tego co dzieje się z nią i jej ciałem w okresie ciąży, może się okazać, że pierwsze miesiące z dzieckiem nie będą dla młodej mamy bardzo wyczerpujące, a przeżycie ciąży, porodu i samo macierzyństwo będzie wzmacniało stan dowartościowania kobiety. Jeśli jednak "baza" do macierzyństwa nie była tak optymistyczna, przejście ciąży, poród i pierwsze miesiące z dzieckiem mogą pogłębić niskie poczucie własnej wartości. Pomocne w pozytywnym nastawieniu kobiety jest wsparcie partnera i rodziny w tym czasie.
Jak nie popaść w stan zaniedbania i braku samoakceptacji?

To jak wyglądamy ma duży wpływ na nasze samopoczucie, dlatego jeśli cały dzień chodzimy po domu w rozciągniętym dresie, nieuczesane, ze świadomością "kury domowej", nie ma się co dziwić, że nic nas nie będzie cieszyć, a nasza samoocena będzie drastycznie spadać z dnia na dzień. I niekoniecznie trzeba od razu chodzić w szpilkach po domu, bo jeśli taki stan trwa przez dzień czy dwa, to nic w tym złego, ale jeśli takie zachowanie zdarza się częściej, potrafi łatwo wejść w nawyk i skutecznie odebrać siły i dobry nastrój. Co zatem robić? Wszystko, aby dobrze czuć się we własnej skórze. Tylko wtedy będziemy się częściej uśmiechać, rzadziej irytować i łatwiej nam będzie skupić się na bliskich nam ludziach.

Szczęśliwa mama = szczęśliwe dziecko


Dziecko jest jak mały barometr nastrojów, ponieważ świetnie wyczuwa humory rodziców i odpowiednio na nie reaguje. Jeśli zatem jesteś przygnębiona, rozdrażniona, zniechęcona i nic Cię nie cieszy, dziecko może wpaść w podobny nastrój. Stanie się płaczliwe, zdenerwowane, będzie gorzej sypiać w nocy, co z kolei będzie się przekładać na jeszcze gorsze samopoczucie młodej mamy. Dlatego tak ważne jest wsparcie partnera i jego pomoc w codziennych obowiązkach, aby kobieta była spokojniejsza i bardziej wypoczęta, a dziecko nie przejmowało jej lęków.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty

Typ pracy