profil

Historia w której spełniły się twoje marzenia

poleca 91% 104 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Hej mam na imię Julka. Mam 22 lata i jestem studentką prawa. Jestem wysoką kobietą o jasno brązowych włosach, ciemnej karnacji i ciemnych oczach. Mój wygląd odziedziczyłam po tacie. Mój tata jest Węgrem. Wszyscy mi mówią, że jestem śliczną kobietą a ja tak nie uważam jestem zwyczajną dziewczyną, która nie umie się wywyższać. Wiem co to bieda, trudne warunki, wiem jak to jest żyć na wsi. Jestem zdolna. Od początku mojej nauki w szkole podstawowej pokazywałam, że jestem najlepsza w klasie. Dostawałam dyplomy dla najlepszej uczennicy klasie, potem w szkole w gimnazjum było tak samo. W każdej klasie świadectwo z paskiem, dyplom dla najlepszej uczennicy w szkole, jeździłam na różne konkursy. Moją pasją jest muzyka a dokładnie wokal. Śpiewam od małego dziecka. Na chrzcie miałam taką przygodę, że strasznie się darłam, płakałam i ksiądz podczas mszy stwierdził, że malutka Julcia w przyszłości będzie nam śpiewać. Tak też się stało. Po raz pierwszy psalm na Mszy zaśpiewałam podczas mojej pierwszej komunik świętej. Od tego dnia śpiewam psalm. Jestem bardzo związana z Kościołem, Księżmi, ale najbardziej z Panem Bogiem. Naprawdę często z nim rozmawiam i wiem, że zawsze mnie wysłucha. Rozmawiam z Nim codziennie czasem się chwale dobrym dniem, a czasem muszę się po prostu komuś wygadać. Taka już jestem. Kończąc gimnazjum wójt mojej gminy postanowił, że jeśli tylko zechcę gmina opłaci moją dalszą szkolę. Moim marzeniem było wyrwanie się ze wsi, pójście w świat. Tak też się stało. Zgodziłam się na propozycje gminy. Opłacali mi internat, KKM i obiady. Niestety jestem niejadkiem dlatego nie byłam bardzo zadowolona, że mam codziennie chodzić na obiady. Po dwóch miesiącach okazało się, że Kraków jest moim miastem. Znalazłam tutaj świetnych znajomych, przyjaciół. Dostałam stypendium naukowe ze szkoły, które jest przesyłane na moje konto na czarną godzinę dla rodziców, wiem, że w domu się nie przelewa dlatego te pieniądze przeznaczone są dla nich. Nawet znalazłam prace. Kiedyś pewnego słonecznego dnia wyszłyśmy z moją przyjaciółką na sesje fotograficzną, potrzebowała paru zdjęć do portfolia więc się zgodziłam. Poszłyśmy nad Wisłę i Ania zaczęła pstrykać fotki. Po parunastu minutach podszedł do nad chłopak może miał 25 lat może więcej. -Hej mam na imię Mateusz. Przepraszam za to co zrobiłem, ale musiałem. - Powiedział - ale o co Ci chodzi? - już wyjaśniam. Obserwuję Was od samego początku jak przyszłyście. Jestem profesjonalnym fotografem i bardzo chciałbym, abyś zgodziła się zrobić ze mną sesje. Pokażę Ci parę twoich zdjęć. Wyjął z torby aparat i pokazał mi moje zdjęcia zrobione przez paroma minutami. Były prześliczne. Nie byłam chętna, żeby się zgodzić, ale Ania tak nalegała, że się zgodziłam. Zostawił mi namiary na siebie a dałam mu numer mojego telefonu i umówiliśmy się, że do mnie zadzwoni jak zobaczy kiedy ma wolny termin. Tak zaczęła się moja przygoda z pozowaniem. Dokończyliśmy naszą sesje z Anią, która wyszła niesamowicie. Wróciłam do internatu przed 20:00, poszłam pod prysznic. Kiedy wróciłam zobaczyłam na telefonie nieodebrane połączenie. Oddzwoniłam okazało się, że był to Mateusz dzwonił do mnie, gdyż okazało się, że jutro ma wolne miejsce i gdybym się tylko zgodziła to im byłby w siódmym niebie. Zgodziłam się, gdyż jutro i tak nie idę do szkoły, więc przynajmniej mi dopołudnie zleci. Umówiliśmy się na 9:00 nad Wisłą tam gdzie dzisiaj się spotkaliśmy. Poszłam spać rano obudziłam się w wyśmienitym humorze, tryskałam energią. Było na dworze cieplutko, więc ubrałam zwiewną kremową sukienkę, do tego czarne koturny z cieniutkim paseczkiem na kostce i do tego czarne kolczyki, włosy związałam w niechlujnego koka i wyszłam. Kiedy dochodziłam na miejsce Mateusz już na mnie czekał, przywitaliśmy się i poszliśmy jak mi to powiedział do studia. Weszliśmy do ogromnego budynku. Mateusz zaprowadził mnie do jakiegoś pomieszczenia, gdzie było pełno ubrań i kosmetyków. Powiedział, że ktoś do mnie przyjdzie a potem mnie do niego zaprowadzi. Przyszła do mnie Kasia, która była młodziutką dziewczyną jak się później okazało w tym roku skończyła studium kosmetyczne. Pomalowała mnie dość mocno, ale podobało mi się, poprosiła mnie, żebym ubrała zwiewną sukienkę do ziemi w kolorze błękitnym. Po chwili byłam gotowa i szliśmy już do Mateusza. On już na nas czekał. Po sesji, która wypadła podobno bardzo dobrze, Mateusz był bardzo zadowolony, poszliśmy wraz z Kasią i paroma innymi osobami do klubu aby uczcić pierwszy mój tak wspaniały dzień zdjęć. Do internatu wróciłam dość późno i od razu położyłam się spać, gdyż byłam wykończona a jutro do szkoły. Wstałam rano zjadłam śniadanie, i wyszłam do szkoły. Strasznie w szkole mi się dłużyło, ale na matematyce zadzwonił do mnie Mateusz odebrałam i chciał pilnie się spotkać. Postanowił że do mnie przyjedzie i gdzieś pójdziemy. Zgodziłam się. Miał dzwonić, kiedy będzie już pod szkołą. Wytrwałam matematykę, zadzwonił dzwonek równo z dzwonkiem mojego telefonu oho Mateusz już czekał. Zaproponował mi umowę o pracę. Z niechęcią na to patrzyłam, ale kiedy dowiedziałam ile będę dostawać pensji + dodatkową kasę za sesje bez najmniejszych próśb od razu podpisałam umowę. Tak zaczęła sie moja przygoda z profesjonalnym modelingiem. Teraz kiedy mam 22 lata jestem rozpoznawana na ulicach jako modelka. Uczestniczę w wielu sesjach zdjęciowych, wywiadach, pokazach mody w których chodzę jako modelka no i oczywiście uczę się. Jestem studentką prawa i oczywiście modelką.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut